Po zakupie przez Turcję rosyjskich systemów obrony powietrznej S-400 (Komponenty S-400 już w Turcji, 2019-07-12) USA jednostronnie usunęły to państwo z programu F-35 Joint Strike Fighter. Nastąpiło to ostatecznie 23 września 2021, gdy z łańcucha dostaw komponentów samolotu zostały wyeliminowane przedsiębiorstwa tureckie. Amerykanie odmówili też dostarczenia Turcji już wyprodukowanych i opłaconych myśliwców.
Wkrótce Ankara zażądała od USA zwrotu kwoty 1,4 mld USD, wpłaconej w ramach programu JSF. Od września 2021 delegacje Turcji i USA wielokrotnie spotykały się w tej sprawie. Jednak do tej pory nie uzyskano żadnych wyników negocjacji.
Tymczasem tureckie media donoszą, że USA zażądały od Ankary dodatkowych płatności w związku z programem F-35. Amerykanie szacują, że usunięcie z niego przedsiębiorstw tureckich spowodowało stratę 500-600 mln USD. Może to zwiększyć koszty budowy każdego F-35 nawet o 7-8 mln USD.
Decyzja w sprawie embarga na dostawę samolotów F-35 do Turcji, którą Senat USA zatwierdził 1 sierpnia 2018, weszła w życie 13 sierpnia 2018 po zatwierdzeniu przez prezydenta Donalda Trumpa. Niewiele wcześniej Turcja oficjalnie odebrała pierwsze dwa F-35 (nr 18-0001 i 18-0002) podczas ceremonii, która odbyła się w USA w czerwcu 2018 (Turcja odebrała pierwszego F-35A, 2018-06-21). Amerykanie wkrótce skonfiskowali te samoloty. Później wstrzymali dostawę 4 kolejnych F-35 przeznaczonych dla Turcji.
Tureckie przedsiębiorstwa produkowały 1005 części F-35. Było to 817 z około 24 tysięcy części płatowca i 188 z około 3 tysięcy części silnika. Teraz dostarczają je inni producenci, w tym niemiecki Rheinmetall, który skorzystał z nadarzającej się okazji (Niemcy zamiast Turcji w programie F-35, 2023-02-18).