Boeing prowadzi rozmowy w sprawie przejęcia Spirit AeroSystems z siedzibą w Wichita w stanie Kansas. Ma to umożliwić odzyskanie kontroli nad poddostawcą struktur płatowców, który przyczynia się do problemów z jakością samolotów koncernu. W szczególności dotyczy to modelu 737 MAX.
Spirit AeroSystems został wydzielony z Boeinga w 2005 i sprzedany inwestorom private equity. Teraz rozważane jest ponowne przyłączenie przedsiębiorstwa z Wichita do Boeinga. Według informatorów Seattle Times, Spirit AeroSystems zatrudniło analityków bankowych dla zbadania opcji strategicznych i przeprowadziło wstępne rozmowy z Boeingiem.
Wartość rynkowa Spirit na zamknięciu giełdy w Nowym Jorku 29 lutego 2024 wynosiła około 3,3 mld USD. Po doniesieniach o możliwości sprzedaży przedsiębiorstwa ceny akcji wzrosły następnego dnia aż o 19%. Jednocześnie wartość Boeinga spadła o 2,3%. Warto dodać, że akcje amerykańskiego producenta samolotów straciły w tym roku około 23% wartości, co stanowi najgorszy wynik na indeksie Dow Jones Industrial Average.
Nieoficjalnie wiadomo, że Spirit rozważa także sprzedaż przedsiębiorstwa w Irlandii Północnej produkującego skrzydła dla Airbusa. Europejski producent samolotów miał już przeprowadzić wstępne rozmowy na ten temat.
Boeing jest największym klientem Spirit. Odpowiadał za 64% przychodów dostawcy w ubiegłym roku. Airbus był drugim co do wielkości z 19%.
W przypadku Boeinga twierdzenie, że to Spirit AeroSystems przyczynił się do kłopotów koncernu z jakością samolotów ma istotne podstawy (błędy w montażu grodzi ciśnieniowej spowolniły dostawy samolotów 737 MAX w ubiegłym roku, Kolejne problemy z Boeingami 737 MAX, 2023-08-26). Jednak w ostatnim znanym przypadku, z początku stycznia, gdy z samolotu modelu 737 MAX odpadł w czasie lotu panel zasłaniający otwór po drzwiach awaryjnych, okazało się, że wadliwie zamontowano go w zakładach samego Boeinga w Renton (Boeingi 737 MAX 9 nadal uziemione, 2024-01-13).