Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Oskarżenia prokuratora

Strategia i polityka, 09 stycznia 2012

Prokurator wojskowy płk. Mikołaj Przybył, przed popełnieniem próby samobójczej, wskazał na dochodzenia, dotyczące przestępstw, generujących setki milionów strat i zagrażające zdrowiu oraz życiu polskich żołnierzy.

ORP Grom, jeden z trzech okrętów rakietowych typu Orkan, już z zamontowanymi kontenerami dla pocisków rodziny RBS-15. Na nieprawidłowości przy modernizacji dwóch pozostałych bliźniaczych jednostek oraz zakupie pocisków przeciwokrętowych, wskazywał płk Mikołaj Przybył. Jego próba samobójstwa okazała się na szczęście nieskuteczna / Zdjęcie: MW RP

Konferencja zastępcy wojskowego prokuratora okręgowego ds. przestępczości zorganizowanej, była odpowiedzią na oskarżenia, odnośnie inwigilowania dziennikarzy, w związku z prowadzeniem dochodzenia w sprawie przecieku ze śledztwa o katastrofie smoleńskiej. Płk. Mikołaj Przybył zaprzeczył tym zarzutom, twierdząc, że zarówno on sam, jak i jego podwładny, kpt. Łukasz Jakuszewski, nie złamali prawa, zaś krytykujące ich media zostały zmanipulowane. Wystąpił też przeciwko projektom likwidacji prokuratury i sądownictwa wojskowego, w zamian żądając rozszerzenia prerogatyw tych instytucji.

Powiedział, że jego pion prowadzi obecnie najważniejsze śledztwa, dotyczące przestępstw gospodarczych, o charakterze zorganizowanym, na szkodę Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej. Zagrożone są nie tylko setki milionów złotych, pochodzące z budżetu państwa, ale przede wszystkim życie i zdrowie żołnierza polskiego, który często otrzymuje sprzęt wadliwy lub niesprawny. W sytuacjach, gdy wysyłamy żołnierzy na misje, jest to niedopuszczalne.

(...)Nasze śledztwa obejmują coraz większy zakres, prowadzą do ujawnienia nowych nieprawidłowości oraz systemu przestępczych powiązań na styku prywatnej przedsiębiorczości i funkcjonariuszy państwowych, decydujących o dystrybucji kolosalnych środków finansowych. Ujawnialiśmy przestępstwa korupcyjne, mechanizmy ustawiania przetargów i wyłudzania ogromnych kwot z budżetu wojska polskiego. Właśnie ta sytuacja jest - zdaniem płk. Przybyła - powodem obecnego ataku medialnego na prokuraturę wojskową. Dodał, że były również inne próby zastraszania prokuratorów.

Według analizy płk. Przybyła, jego pion doprowadził do finału - skazania byłego szefa logistyki Marynarki Wojennej RP - śledztwo o nieprawidłowościach przy programie Żeglarek, czyli modernizacji dwóch małych okrętów rakietowych typu Orkan. Straty spowodowane błędami wyniosły w tym przypadku 17 mln zł.

Prowadzone jest też dochodzenie w sprawie nieprawidłowości przy zakupie pokładowych pocisków przeciwokrętowych (RBS-15 Mk3), co mogło spowodować straty szacowane wstępnie na 8 mln zł. Pułkownik wymienił również śledztwa dotyczące wyłudzania pieniędzy w Centrum Wsparcia Teleinformatycznego (6 mln zł strat) i ustawiania przetargów na remonty sprzętu dla PKW Afganistan, przez co siły zbrojne miały stracić kolejne 16 mln zł.

Wiadomo również, że poznańska prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie afery mapowej, dotyczącej przygotowywania map cyfrowych, na co resort obrony w latach 1998-2003 wydał 54 mln zł. W trakcie realizowania tego projektu zlecenia otrzymywały wyłącznie spółki, zarządzane przez rodziny i znajomych oficerów wojska, wykorzystujące dodatkowo pracę żołnierzy-kartografów i sprzęt jednostek oraz instytucji wojskowych. W sprawie tej skazano już 17 osób. Wszystkie są cywilami lub byłymi żołnierzami, którzy odeszli z wojska przed 2006.

Prokurator Przybył powiedział, że podległy mu pion wszczął trzy nowe postępowania w sprawie wyłudzeń, kradzieży i ustawiania przetargów, które mogły doprowadzić do strat skarbu państwa rzędu kilkuset milionów złotych. Mimo, że nie podał szczegółów, można odnieść wrażenie, że właśnie te sprawy mogą - przynajmniej teoretycznie - doprowadzić do oskarżenia wyższych rangą oficerów służby czynnej lub urzędników. Faktem jest bowiem, że do tej pory osoby takie pozostawały oficjalnie poza kręgiem ściganych prawem.

Na naszych łamach niejednokrotnie wskazywaliśmy na kosztowne dla podatników decyzje resortu obrony. Za przykład mogą posłużyć kwestie zakupu samolotów transportowych PZL M28 (zobacz: Karmienie nowotworu, MON nadal chce przepłacać za Bryzy) czy dzierżawę Embraerów jako samolotów rządowych i to jeszcze przed podjęciem w tej sprawie dochodzenia prokuratury i kontrwywiadu (zobacz: Embraery bez przetargu, Śledztwa SKW). Wskazywaliśmy też na zaniedbania ministerstwa, dotyczące zaopatrzenia PKW Afganistan, które wyszły na jaw po zaatakowaniu afgańsko-polskiego patrolu w sierpniu 2009 (zobacz: Retoryczne pytania (do) ministra).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.