Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło
Autor: Tomasz Kawa

Sebastian Kawa jak pociąg pancerny gromi przeciwników i pędzi po kolejne sukcesy. W lipcu br. wygrał w Nitrze Szybowcowe Mistrzostwa Europy w klasie standard. To już 11 złoty medal wywalczony przez niego w mistrzostwach świata i Europy. Dowodzi to wymownie o supremacji naszego pilota w lotniczym świecie. Piękny sukces odniósł również Tomasz Krok, który w klasie Club zdobył medal brązowy. W zawodach brało udział 107 zawodników z 19 krajów Europy.

Szybowiec LS-8 LOT Leszka Dudy nad grodem kniazia Pribiny / Zdjęcie: via Tomasz Kawa

Trochę o klimacie. Są takie miejsca na Ziemi jak chilijska część Andów, Kalifornia, góry Atlas w Afryce, Omarama w Nowej Zelandii, gdzie można latać szybowcami codziennie i przez cały rok. Do takich stref z pewnością nie da się zaliczyć naszego regionu. Choć bywają u nas piękne i słoneczne dni, to zdarzają się okresy w których nawet żaby mają przesyt wody, a zmoknięte ptaki trzęsą się z zimna wśród listowia. Gdy niże wędrują swoim zwykłym torem znad Atlantyku, przez Wyspy Brytyjskie, Morze Północne i Skandynawię, miotełki kolejnych frontów w miarę szybko omiatają nasz region, a pogoda zmienia się w kilkudniowych cyklach. Ten układ zaburza się jednak dość często latem, gdy dryfowanie niżu powstałego przed Alpami zostanie wyhamowane nad Bałkanami i Niziną Węgierską przez wyż znad Rosji. Wówczas chłód z północy zderza się nad nami z parnym powietrzem znad Adriatyku, lub Morza Czarnego. W takiej sytuacji lepiej zapomnieć o lataniu, a brać się za zabezpieczanie domu przed wodnym żywiołem.

W 2011, podczas Szybowcowych Mistrzostw Świata w Prievidzy, także na Słowacji, gnębiły nas upały, natomiast podczas tegorocznych Mistrzostw Europy rzadko mieliśmy sposobność odłożenia parasoli. Okolice Nitry, bardzo starego słowiańskiego grodu, są dobrym miejscem do życia i dla szybowników. Wierzyć się nie chce, jak skutecznie stosunkowo niewysokie kopce Beskidów i Fatry chronią ten żyzny zakątek ziem nad Dunajem przed chłodem i wilgocią z północy. Gdy u nas na polach dominuje zieleń, tam kończą się żniwa, a sady kuszą różnorodnością dojrzałych owoców. A przecież przy dobrej pogodzie to zaledwie godzina lotu szybowcem z Żaru. Korzystne położenie lotniska na skraju gór sprawia, że podczas suchych, pogodnych dni można wykonywać piękne loty w górach. Natomiast gdy szczyty gór skryte są w chmurach, szansę do latania stwarza nizina Panonii.

Jednak na zjawiska wielkoskalowe w atmosferze nie ma mocnych. Także nad Nitrą przez całe dwa tygodnie zawodów nieboskłon przykryty był szczelną opończą chmur nie szczędzących deszczu, a gdy na moment pokazywało się słońce, błyskawicznie rozwijały się burze, które wzmocnione na górach podczas wędrówki na północ powodowały kataklizmy wodne w rodzinnych stronach. Wydawało się, że wcale nie rozegramy zawodów, lecz czujność oraz pełna mobilizacja uczestników i współczesna obfitość informacji meteorologicznych, pozwoliły na wykorzystanie każdej szansy na latanie bezsilnikowe. Choć prześwity w deszczowych chmurach trwały ledwie po parę godzin, zdołano rozegrać cztery konkurencje.

Rywalizacja zawodnicza w takich warunkach to wielka loteria. Niestabilna pogoda, niewielki obszar i krótki czas trwania przejaśnień nie dawały szans na jakiekolwiek manewry taktyczne. Trzeba było wiele determinacji by utrzymać się w powietrzu, nie mówiąc o już o rywalizacji. Czasem niemal natychmiast po wyholowaniu trzeba było odchodzić na trasę, a każdy błąd, zła ocena warunków, groziły lądowaniem w polu lub stratami nie do odrobienia.


Skrzydlata Polska - 09/2011
Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.