Z raportu Jefferies z 2 grudnia 2019 wynika, że do końca listopada 2019 linie lotnicze anulowały zamówienia na 441 samolotów pasażerskich. To więcej niż rok wcześniej, ale różnica nie jest tak duża, jak można było się spodziewać. W 2018 do końca listopada anulowano bowiem zamówienia na 303 samoloty.
Głównym powodem anulowań są problemy z samolotami Boeing 737 MAX. Dwie katastrofy maszyn tego typu, spowodowane błędami w oprogramowaniu, doprowadziły do zakazu lotów wprowadzonego przez nadzory lotnicze USA i wielu innych państw (Uziemienie Boeingów 737 MAX przedłużone, 2019-11-09). Boeing przestał też dostarczać nowe samoloty modelu 737 MAX (Prezes Boeinga odwołany, 2019-10-12). Nie wiadomo, jak długo potrwa jeszcze zakaz i jakie straty poniesie amerykański koncern. Wiadomo jednak, że nie lata 386 Boeingów 737 MAX, które były już eksploatowane przez linie lotnicze.
Z największej liczby samolotów pasażerskich – aż 135, zrezygnowały Jet Airways. Kolejne są Etihad Airways – 42, Republic Airways – 40 i Germania – 25. Boeing Capital, Amedeo i Air Lease Corp. anulowały zamówienia na, odpowiednio, 75, 20 i 18 samolotów. Najwięcej rezygnacji dotyczyło samolotów Boeing 737 MAX – 229. Za nimi uplasowały się Airbusy A320 i A220 – po 45, A350 – 44, Boeingi 787 – 35 oraz Airbusy A380 – 31, A319 – 8 i A321 – 1.
W raporcie Jefferies oszacowano też liczbę samolotów pasażerskich, które w 2019 zostaną wycofane z eksploatacji w liniach lotniczych. Ma ich być ok. 2,5%. Będą to głównie samoloty ponad 20-letnie i używane w krajach rozwijających się.