Wczoraj, 19 maja, ok. 19:30 czasu lokalnego, w bazie US Air Force (wojsk lotiuczych Stanów Zjednczonych Ameryki) Eglin na Florydzie rozbił się samolot wielozadaniowy bojowy Lockheed Martin F-35A Lightning II ze składu do 58th Fighter Squadron (eskadry myśliwskiej). To już drugi wypadek samolotu z bazy Eglin w ostatnich dniach. 15 maja rozbił się F-22 Raptor z 45th FS (Na Florydzie rozbił się F-22, 2020-05-16).
Zdarzenie miało miejsce podczas lądowania, po rutynowym nocnym locie szkoleniowym. Pilot, którego nazwiska nie ujawniono, zdołał się katapultować, a po lądowaniu zajęły się nim służby medyczne. Stan lotnika jest dobry.
Nie wiadomo, jak bardzo uszkodzony został samolot i jakie szkody na ziemi spowodowało zdarzenie. Wojsko podało, że nie doszło do utraty życia ani obrażeń wśród ludności cywilnej. Obecnie trwa dochodzenie przyczyn wypadku.
Dotychczas Amerykanie stracili jednego Lightninga II. We wrześniu 2018 należący do US Marine Corps F-35B rozbił się w Karolinie Południowej. Pilot katapultował się bez szwanku (Przyczyna rozbicia F-35B, 2019-05-12).
Natomiast w kwietniu 2019 utracono F-35A Japońskich Wojsk Lotniczych Samoobrony. Samolot zaginął nad morzem. Ciało pilota, mjra Akinori Hosomi, zostało odnalezione po 2 miesiącach poszukiwań (Pilot F-35A utracił orientację przestrzenną?, 2019-06-11).