Brytyjska spółka Supacat dostarczyła ministerstwu obrony prototyp lekkiego samochodu patrolowego SPV400 do prób, które wyłonią producenta następców Snatch Land Roverów.
Brytyjskie ministerstwo obrony rozpisało przetarg na dostawę do 400 pojazdów o masie do 7,5 t i szerokości do 2 m, a więc o założeniach, przypominających nieudany, polski projekt Lekko Opancerzonych Samochodów Patrolowych, który upadł głównie ze względu na wygórowane wymogi odporności na wybuchy min (zobacz: LOSP - jeszcze nie teraz...).
Londyn zamierza zakupić samochody, które mogłyby zastąpić opancerzone Snatch Land Rovery, o masie 3,5 t. Pojazdy te zostały stworzone do patrolowania ulic Irlandii Północnej i dysponują wystarczającą ochroną przeciwko ostrzałowi z broni strzeleckiej. Nie są jednak przystosowane do przetrwania wybuchów min (zobacz: Land Rovery pozostaną w służbie).
Przy budowie SPV400 wykorzystano doświadczenia z budowy dostarczanego wojsku odkrytego samochodu patrolowego Jackal (zobacz: Szakale i Kojoty do Afganistanu). Zmieniono jednak całkowicie kadłub, tworząc zamkniętą strukturę z kompozytowego pancerza. Na wysokości przedziału bojowego dodano dodatkowy pancerz zewnętrzny. Zastosowano również opancerzenie podłogi w kształcie litery V, jak również specjalne siedzenia, pochłaniające energię wybuchu. Według producenta, przeprowadzone w grudniu próby poligonowe udowodniły, że pojazd wytrzyma eksplozję dużego ładunku wybuchowego. Szczegółów nie ujawniono z powodu tajemnicy państwowej i handlowej
Ze względu na dobre własności trakcyjne i możliwość operowania po wąskich drogach, Land Rovery były wykorzystywane w Iraku i Afganistanie. Na fali krytyki, wywołanej śmiercią kilkudziesięciu żołnierzy, po wybuchach min i IED, Londyn zdecydował się najpierw na ograniczenie ich wykorzystywania poza bazami, by - ostatecznie - zastąpić je samochodami o podobnych możliwościach patrolowych, przy zdecydowanie wyższym stopniu zabezpieczenia żołnierzy.
Brytyjczycy wybrali wstępnie 4 producentów. Ostatecznie tylko trzej zgłosili swoje produkty: wspomniany Supacat, Force Protection Europe wspólnie Ricardo Specialist Vehicles, proponujący Ocelota oraz NP Aerospace, brytyjska spółka, zajmując się m.in. opancerzaniem pojazdów (przedsiębiorstwo to jeszcze nie ujawniło publicznie swojego rozwiązania). Babcock wycofał się w przetargu, z powodu niedopracowania swojej konstrukcji.
Wojskowe próby pojazdów w ośrodku Millbrook Proving Ground rozpoczną się w ciągu kilku najbliższych dni. Program nie został uwzględniony w projekcie budżetu ministerstwa, jednak oczekuje się, że w przypadku pozytywnych wyników testów i wyboru zwycięzcy, odpowiedni kontrakt powinien zostać podpisany w bieżącym roku, a dostawy powinny rozpocząć się w 2011.