Israel Weapon Industries to sprywatyzowana w 2005 część państwowego IMI, produkująca broń strzelecką. Nowy właściciel z przynoszącej straty spółki uczynił jednego z największych graczy na światowym rynku, stawianego obok FN Herstal, H&K czy Colt Defense.
Izraelski finansista, 65-letni Sami Katsav, przejął w 2005 przynoszącą straty część państwowego koncernu Israel Military Industries (IMI) za 3 miliony dolarów. Nowy właściciel nadał przedsiębiorstwu miano Israel Weapon Industries (IWI, ze względów marketingowych nieznacznie różniące się od poprzedniej nazwy), wymienił kadrę (jedynie 15% byłych pracowników IMI jest obecnie zatrudnionych w IWI), zainwestował w nowy sprzęt i modernizację wytwarzanych konstrukcji oraz - co niemniej ważne - rozpoczął intensywną promocję broni produkowanej w zakładzie w Ramat ha-Szaron. Ostatecznie, już w kilka lat po prywatyzacji (w 2008) dochód przedsiębiorstwa osiągnął 100 mln USD, z czego 75% generował eksport. Obecnie IWI zatrudnia około 350 pracowników.
Broń zaprojektowana przez IMI została w nowym przedsiębiorstwie dopracowana i zmodyfikowana, dotyczy to w zasadzie wszystkich sztandarowych produktów IWI - subkarabinków i karabinków rodziny Tavor (TAR-21), Micro Tavor/X95 (zobacz: X95: Nowe szaty Micro Tavora, 2008-06-17) i Galil (nowa seria Galil ACE), pistoletów maszynowych X95 SMG i UZI Pro (zobacz: UZI wiecznie żywy, 2010-06-28), jak również pistoletów samopowtarzalnych Jericho (zobacz: Europoltech 2011: Jericho B w Polsce, 2011-04-16).
W ciągu kilku lat Izraelczykom udało się zdobyć wiele nowych rynków m.in. karabinek maszynowy Negev trafił w 2007 do armii Tajlandii (zobacz: Zakupy Bangkoku, 2007-10-09), w 2010 do Gruzji, jak również Kolumbii. Galil ACE został zakupiony przez siły policyjne i wojskowe w Gwatemalii, w Kolumbii jest standardowym uzbrojeniem wojska (zobacz: Nowe uzbrojenie Kolumbii, 2009-06-01), produkowany od połowy 2010 na licencji przez Indumil (zobacz: Eurosatory 2010: ACE w Paryżu i w służbie, 2010-06-15) i Paragwaju (zobacz: Galile dla Paragwaju, 2010-02-02). Największym sukcesem okazała się dopracowana rodzina broni Tavor (TAR-21) i Micro Tavor (X95), zakupiona - obok Izraela (zobacz: Tavory dla brygady Golani, 2008-08-12), przez Indie (zobacz: Pierwsze Tavory w Indiach, 2008-03-11), Gwatemalę, Azerbejdżan (zobacz: Azerbejdżan pokazał zęby, 2008-07-01), Kolumbię, Filipiny i Tajlandię (blisko 30 tysięcy, zobacz: Tajlandia kupuje kolejne Tavory, 2009-09-15).
Licencję na wytwarzanie izraelskiej broni w zakładach KNPO Fort w Winnicy zakupiła trzy lata temu Ukraina (zobacz: Tavory dla Ukrainy, 2008-10-12). Ukraiński producent oferuje na lokalnym rynku konstrukcje IWI pod własnymi nazwami i tak Jericho 941 stał się pistoletem Fort-21.01/02/03, TAR-21 - karabinkiem Fort-221, X95 - subkarabinkiem/pistoletem maszynowym Fort-224, Galil Sniper - karabinem wyborowym Fort-301, a Negev - karabinkiem maszynowym Fort 401.
Prowadzone były również rozmowy na sprzedaż licencji do Brazylii, gdzie miejscowym wytwórcą Micro Tavorów miał być Taurus. Armia brazylijska zdecydowała jednak, że następcą karabinów M964 i M964A1 stanie się karabinek IMBEL IA2.
Obecnie w IWI trwają prace badawczo-rozwojowe nad nowymi konstrukcjami. Pod koniec 2011 światło dzienne powinien ujrzeć nowy 8,6-mm (.338 Lapua Magnum) powtarzalny karabin wyborowy rodem z Ramat ha-Szaron, w układzie klasycznym. Ma on zastąpić w linii pół tysiąca, zakupionych przez Cahal w 2009 i niespecjalnie sprawdzających się w izraelskich warunkach, amerykańskich karabinów H-S Precision Pro-Series 2000 Heavy Tactical Rifle kalibru .338 Lapua Magnum (Nowi snajperzy i nowe karabiny Cahalu, 2009-02-19).
W zakładach IWI nadal rozwijana jest rodzina karabinków/pistoletów maszynowych X95. Izraelczycy zamierzają dostosować swój sztandarowy produkt do amunicji innej, niż 9 mm x 19 i 5,56 mm x 45.
Rozwijany jest również własny 40-mm granatnik jednostrzałowy w odmianie samodzielnej i podwieszanej. Broń wystrzeliwująca na obecnym etapie rozwoju granaty 40 mm x 46SR LV otwierana jest do ładowania ruchem lufy do przodu, a następnie na boki - w prawo lub w lewo. Pozwala to na stosowanie nabojów różnej długości, w tym specjalnych. Granatnik będzie wytwarzany w dwóch wersjach: z programatorem, dostosowany do amunicji programowalnej kalibru 40 mm (powstającej obecnie w IMI), z możliwością detonacji w dowolnym punkcie lotu jak również do typowych nabojów 40 mm x 46SR.
Trwają dalsze prace nad systemem broni Galil ACE (choć podobnym do poprzedniego modelu rodem z IMI, to jednak blisko 60% konstrukcji zostało zmodyfikowane), który w ciągu najbliższego czasu powinien zyskać dodatkową funkcjonalność.
Izraelscy konstruktorzy intensywnie rozwijają również broń wsparcia - powstaje zmodyfikowany 5,56-mm karabinek maszynowy Negev, roboczo nazwany Negev 2000 lub SF, jak również istnieje w postaci modelu odmiana do amunicji 7,62 mm x 51. W przypadku tej drugiej konstrukcji nadal rozważane jest, czy będzie zasilana z magazynków czy jedynie z taśmy nabojowej.
W 2011 mają zakończyć się również prace nad najmłodszym członkiem najsłynniejszej izraelskiej rodziny broni strzeleckiej - pistoletem maszynowym UZI Pro.
Obecny zakład IWI w Ramat ha-Szaron, wynajmowany od IMI i mieszczący się na gigantycznym terenie przemysłowym na północy Tel Awiwu, ogranicza rozwój izraelskiego producenta i nie odpowiada nowoczesnym standardom. Stąd w ciągu trzech lat fabryka Israel Weapon Industries ma zostać przeniesiona w inne miejsce, wyposażone w znacznie lepiej zaaranżowane hale fabryczne i przyzakładowe strzelnice.
Zdjęcia i film: Remigiusz Wilk