W czasie targów AUSA 2012 ujawniono, że amerykańskie wojska lądowe 9 lutego zainicjowały program Armored Multipurpose Vehicle (AMPV), wyboru następcy transporterów M113.
US Army posiada ok. 6 tys. transporterów rodziny M113, z których 2,9 tys. wykorzystywanych jest w składzie ciężkich brygadowych zespołów bojowych (czyli brygad pancernych). Pojazdy, pamiętające konstrukcyjnie czasy wojny w Wietnamie, są już dzisiaj przestarzałe, a możliwości modernizacji ogranicza niewielka masa (ok. 13,5 t) i wymiary.
Pierwotnie zakładano, że ich następcami będzie rodzina futurystycznych pojazdów, rozwijanych w programie Future Combat Systems. Został on jednak zarzucony w 2009, w trakcie pierwszej fali oszczędności budżetowych (zobacz: Więcej o amerykańskich cięciach).
Później istotne nadziej wiązano z pojazdami programu Ground Combat Vehicle - budowy nowych bwp US Army (zobacz: Następcy M113 do 2018). Ostatecznie jednak w lutym bieżącego roku zainicjowano równoległe przedsięwzięcie, AMPV, które jest ukierunkowane na znalezienie następców dla M113, tańszych i bardziej prostych konstrukcyjnie od GCV. Założono m.in., że koszt jednostkowy AMPV powinien być niższy od 2,4 mln USD (wstępnie określona cena wozu GCV jest cztery razy wyższa).
Obecnie program jest w pierwszej, wstępnej fazie, polegające na określeniu potrzeb użytkownika. Nie przesądzono, czy podwozie ma być oparte na trakcji kołowej czy gąsienicowej. Dopuszcza się także możliwość zastąpienia M113 przez dodatkowe zakupy obecnie używanych bwp Bradley i transportery Stryker. Wszystko zależy od wyników dokładnych analiz.
O tym, że nowy program US Army kieruje się przede wszystkim kryterium finansowym, świadczy fakt, że użytkownik uznał obecnie istniejące wyposażenie - głównie specjalistyczne - starych transporterów, za w pełni nowoczesne. Koncentruje się więc na znalezieniu nowego nośnika, do minimum sprowadzając koszty i czas opracowania nowej rodziny pojazdów.
W pierwszej kolejności amerykańskie wojska lądowe chcą wymienić M113 w brygadach pancernych. Ich liczba zostanie w ciągu najbliższych lat ograniczona, stąd wstępne zamówienie będzie opiewać na zdecydowanie mniej niż 2,9 tys. obecnie wykorzystywanych pojazdów. W drugiej kolejności planowane jest zastąpienie pozostałych stotrzynastek, jednak na podstawie odrębnego programu.