Nowy prezydent Francji, Francois Hollande po wstępnych konsultacjach z sojusznikami nie zmienił decyzji o wycofaniu jednostek bojowych z Afganistanu w 2013.
Francja zapewnia czwarty pod względem liczebności - po USA, Wielkiej Brytanii i Niemczech - kontyngent dla międzynarodowych sił w Afganistanie. Służy tam obecnie, według oficjalnych danych ISAF, 3308 francuskich żołnierzy. Na podstawie informacji, dotyczących 2009, można szacować obecnie koszt ich utrzymania na ok. 350-400 mln Euro rocznie.
Francuzi skierowali do Afganistanu dużą liczbę sprzętu, w tym transportery VBCI i VAB, silny kontyngent lotniczy, składający się obecnie z 14 śmigłowców, w tym 4 szturmowych Tigre (zobacz: Niezawodne, afgańskie Tigery), kilku transportowych C160 Transall z Tadżykistanu, 6 myśliwców (Mirage 2000 i Rafale) oraz pary samolotów tankujących C-135F.
Jeszcze kilka miesięcy temu minister obrony Gerard Longuet zapowiadał całkowite wypełnienie wspólnych ustaleń NATO, zakładających utrzymanie jednostek bojowych w Afganistanie do końca 2014. Dodawał, że Paryż może przedłużyć swoją obecność na późniejszy okres, choć oczywiście w zdecydowanie mniejszym wymiarze.
Francois Hollande, socjalistyczny kandydat na prezydenta, obiecywał jednak w czasie kampanii wyborczej natychmiastowe wycofanie francuskich wojsk z tego kraju. Po zwycięstwie nie ugiął się przed naciskami innych krajów tworzących ISAF i zapowiedział już wprowadzenie decyzji w życie. Po ostatnim szczycie NATO zastrzegł jedynie, że skoordynuje proces wycofania z działaniami sojuszników. Podkreślił jednak, że decyzja jest suwerennym wyborem jego kraju.
Francuzi zaangażowali się w działania w Afganistanie w listopadzie 2001, wysyłając tam kilkuset żołnierzy. Pierwszy z nich zginął w sierpniu 2004. Z czasem zwiększano także liczebność kontyngentu, rosły jednak straty. W najtragiczniejszym w skutkach starciu z sierpnia 2008 zginęło 10 żołnierzy (zobacz: 10 spadochroniarzy zabitych w Afganistanie). Większy wpływ na nastroje społeczne nad Sekwaną i wyniki ostatnich wyborów, miał jednak incydent ze stycznia bieżącego roku, w którym afgański żołnierz zabił 4 i zranił 15 Francuzów (zobacz: Francuzi zrejterują z Afganistanu?). Łącznie w Afganistanie zginęło 82 francuskich żołnierzy.