Koncern Raytheon ujawnił nieco szczegółów dotyczących nowego radiolokatora, przeznaczonego dla zestawu przeciwlotniczego / przeciwrakietowego Patriot.
O istnieniu nowego radiolokatora z anteną fazowaną, wchodzącego w skład zestawu przeciwlotniczego / przeciwrakietowego Patriot, wiadomo od ub. r. Obecnie producent, koncern Raytheon, który zakwalifikował się do przetargu na pozyskanie zestawów rakietowych obrony powietrznej średniego zasięgu (program Wisła, Koniec dialogu technicznego na Wisłę, 2014-06-30) ujawnił także jego wygląd i podał kilka informacji związanych z konstrukcją urządzenia.
Radar Next Generation ma 3 anteny fazowane aktywne – przednią i 2 boczne, których powierzchnia to ¼ anteny przedniej. W rozmowie z RAPORT-wto Douglas Stevenson, dyrektor Raytheona odpowiedzialny za rynek polski, poinformował, że modułach nadawczo-odbiorczych anten zastosowano najnowocześniejszą technologię – prawdopodobnie użyto półprzewodników na bazie azotku galu (GaN). Związek ten charakteryzuje się wysoką odpornością termiczną, chemiczną i radiacyjną. Ponadto jest bardzo dobrym półprzewodnikiem (szacuje się że ok. 10-krotnie lepszym od powszechnie stosowanego superczystego krzemu), a także dobrym przewodnikiem cieplnym, co sprawia, że znikają problemy z chłodzeniem układu scalonego. Umożliwia to zastosowanie go do produkcji półprzewodników wysokiej częstotliwości, działających w wysokiej temperaturze i niesprzyjających warunkach.
Każda z anten pokrywa wycinek przestrzeni wynoszący 150º w azymucie – łącznie urządzenie zapewnia więc dookólną obserwację przestrzeni (wycinki nakładają się na siebie). Przednia antena ma większe możliwości w porównaniu z antenami bocznymi – służy do obserwacji przestrzeni nasyconej różnorodnymi środkami bojowymi, jak pociski balistyczne, pociski manewrujące, czy statki powietrzne i może wykrywać, śledzić i namierzać więcej celów. Według Stevensona zasięg wszystkich anten jest jednakowy. Dotychczas zbudowano jeden prototyp nowego radaru. W ramach studium realizowalności przeprowadzono próby działania poszczególnych elementów podczas śledzenia celów.
Kolejnym nowym elementem zestawu Patriot ma być centrum dowodzenia i kierowania, o modułowej, otwartej architekturze, umożliwiające w przyszłości integrację nowych czujników i nowych pocisków. Jego głównymi zaletami mają być miniaturyzacja urządzeń i nowe interfejsy operatorów.
Jak podkreśla Douglas Stevenson, Raytheon uzyskał już wszelkie niezbędne zgody rządu Stanów Zjednoczonych Ameryki, dotyczące przekazania Polsce technologii związanych z nowymi urządzeniami, a także prowadzenie prac badawczo-rozwojowych i produkcję elementów nowego radiolokatora i centrum kierowania i dowodzenia. Udział strony polskiej w tych projektach może sięgnąć 40% – dodaje Stevenson. Pierwszym wspólnym przedsięwzięciem może być opracowanie anteny układu IFF (Porozumienie Raytheona i Bumaru Elektroniki, 2014-06-13).
Co ciekawe, w przypadku wygranej Raytheona w przetargu w ramach programu Wisła, Polska będzie pierwszym krajem, który będzie mógł wdrożyć nowe urządzenia. Powodem jest dłuższy okres planowania zakupów przez US Army.
Zdaniem Stevensona najlepszym ze względów ekonomicznych rozwiązaniem dla Polski jest wprowadzenie do eksploatacji wszystkich nowych elementów zestawu Patriot, dostosowanych do potrzeb naszych Sił Zbrojnych. Wiemy, że skala przedsięwzięcia jest olbrzymia, znacznie większa od tego, co robiliśmy dotychczas. Dlatego też dokładnie oceniamy możliwości polskiego przemysłu, analizujemy ryzyko i bardzo uważnie planujemy nasze posunięcia. W przypadku wygranej obiecujemy dostawę na czas, zgodnie z podaną ceną – podkreśla Douglas Stevenson.