Królewskie wojska lotnicze W. Brytanii wykonały wczoraj ostatnią misję poszukiwawczo-ratowniczą.
Wczoraj nad ranem załoga śmigłowca Sea King HAR.3 ze składu 22. squadronu (eskadry) Royal Air Force (królewskich wojsk lotniczych W. Brytanii), stacjonującego w Royal Marine Base Chivenor wykonała ostatnią w historii misję poszukiwawczo-ratowniczą (SAR). O 3:18 czasu miejscowego lotnicy otrzymali zgłoszenie o nieprzytomnym mężczyźnie na plaży Ilfracombe. Śmigłowiec znalazł się na miejscu ok. 4:00. Po podjęciu mężczyzny na pokład przewieziono go do szpitala Swansea Morriston.
Następnie wiropłat skierował się do portu lotniczego Cardiff w celu zatankowania paliwa. Niestety, gęsta mgła uniemożliwiła jego start, dlatego obowiązki przejęła załogo drugiego Sea Kinga, stacjonującego w macierzystej bazie.
Oficjalnie 22. squadron zakończył służbę dziś o 13:00 czasu lokalnego, po ostatnim locie szkolnym. RMB Chivenor była ostatnią bazą, z której wojskowe Sea Kingi operowały nad lądem i morzem, niosąc pomoc rannym i chorym. W latach 201-2013 służbę pełnił tam książę William, wnuk królowej W. Brytanii Elżbiety II.
Od rozpoczęcia eksploatacji w 1983 śmigłowce Sea King wykonały 34 025 lotów, przynosząc ratunek 26 853 osobom. Gwoli ścisłości należy przyznać, że RAF wykonywały misje tego typu już od początku lat 1950., jednak aż do 1983 nie prowadzono rejestrów dotyczących liczby lotów i poszkodowanych.
Obecnie zadaniami poszukiwania i ratownictwa zajmie się prywatne przedsiębiorstwo Bristow Helicopters. W 2013 otrzymało ono od rządu Jej Królewskiej Mości 10-letni kontrakt na wykonywanie tego rodzaju misji, z użyciem śmigłowców AgustaWestland AW189 (Certyfikat EASA dla AW189 SAR, 2014-12-25) i Sikorsky S-92 (Pierwszy S-92 dla Bristow , 2014-09-09, Brytyjski SAR dla Bristow Helicopters, 2013-03-27).