Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Kulisy ukraińskiej modernizacji artylerii

Wojska lądowe, Strategia i polityka, 10 listopada 2020

Generał major Andriej Malinowskij, odpowiedzialny za przygotowanie bojowe wojsk rakietowych i artylerii sił lądowych Ukrainy zapowiedział uruchomienie procesu wszechstronnej modernizacji sprzętu swojej formacji, łącznie z zagranicznymi zakupami takich systemów jak czeskie mobilne armaty Dana-M2 152 mm, czy polskie Kraby.

Jednym z priorytetów gen. maj. Malinowskiego jest szybkie zastąpienie dział artylerii holowanej –zestawami samobieżnymi – co jest efektem wniosków z walk w Donbasie. Najszybciej działa kal. 152 mm zastąpić wycofywanymi w Czechach Danami…

Podał przy tym interesująca informację – Ukraina w nowym ośrodku szkolenia artylerii przeciwpancernej, przez półrocze jego egzystencji w nowych formacie, zdołała wyszkolić 60 operatorów amerykańskich rakietowych zestawów przeciwpancernych FGM-148 Javelin, dostarczonych do tego kraju (Kolejne Javeliny dla Ukrainy, 2019-10-07).

Jak się dowiedzieliśmy, gen. Malinowskij jest entuzjastą polskiego Kraba z HSW, z którym doskonale się zapoznał, kiedy w randze pułkownika był zastępcą szefa departamentu wojsk rakietowych i artylerii wojsk lądowych Ukrainy. Po przemianach politycznych dostał awans pod koniec 2019 na stopień generała majora i rozpoczął ofensywę modernizacyjną. W 2020 z jego inicjatywy zakupiono własne zaawansowane rodzaje amunicji m.in. pociski rakietowe R-624 Wilha, czy nowe pociski do dział kal. 152 mm. Według analityków ukraińskiej zbrojeniówki po zmianie władzy w tym kraju kończy się właśnie etap inwestycji w poprawę warunków bytowych i ekonomicznych wojska (obejmujący również zakup nowoczesnych  mundurów i wyposażenia żołnierzy). A zaczyna się faza modernizacji technicznej (Pierwsze Kraby w Bolesławcu, 2020-10-30).

Zdaniem analityków samobieżny 152-mm zestaw artyleryjski 2S22 Bogdana na podwoziu KraZ 6x6, pokazany w Kijowie w 2018, wcale nie zniknął z pola widzenia. Po zmianie władzy zmienił się system zakupów uzbrojenia, co zmieniło sytuację promujących go spółek. I być może znów nadchodzi jego pora / Zdjęcia: ArmInfo

Uważni obserwatorzy ukraińskiej sceny zbrojeniowej zwracają uwagę na to, iż za pośrednictwem polskich spółek prywatnych arsenał artyleryjski Ukrainy został wzmocniony wycofywanymi z naszych wojsk odkupionymi działami 2S1 Goździk 122 mm (także produkcji HSW, Goździki z HSW do Czech?, 2020-07-04). A czeskie samobieżne zestawy artyleryjskie Dana znalazły się w wypowiedzi gen. Malinowskiego ponieważ nasi południowi sąsiedzi rozpoczęli proces ich wycofywania i będą one dostępne na niezłych warunkach w ofercie spółek pośredniczących. Jest to więc najszybszy sposób pozyskania względnie nowoczesnego sprzętu, odpowiadającego kalibrem zasobom amunicyjnym Ukrainy (Caesar zastąpi czeskie Dany, 2020-06-04).

Zdaniem osób zorientowanych w sytuacji na Ukrainie importowe deklaracje gen. Malinowskiego wcale nie przekreślają szans ukraińskiego mobilnego, kołowego systemu artyleryjskiego 2S22 Bogdana kal. 155 mm, zaprezentowanego w 2018. Dwuletnia faza inwestycji w poprawę materialnych warunków służby wojskowej spowolniła jej rozwój, a przemysł zmuszony był skoncentrować się na imporcie. Jednak teraz spółki zaangażowane w rozwój Bogdany ponownie upatrują swoich szans na przyszłość w zapowiedzianym programie modernizacji ukraińskiej artylerii forsowanym przez gen. Malinowskiego (Testy haubicy Bogdana , 2020-02-19).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.