Ministerstwo Obrony Reoubliki Korei zatwierdziło finansowanie 3. partii czołgów podstawowych K2 Heuk-Pyo. Jednocześnie oficjalnie potwierdzono wcześniejsze spekulacje, że partia będzie liczyć 54 pojazdy. Co warte podkreślenia, na znalezienie pieniędzy potrzebowano niemal 2 lat. Jeszcze w listopadzie 2020 produkcję 3. partii w zatwierdziła Komisja do spraw Promocji Projektów Obronnych, której przewodniczył minister obrony Suh Wook.
Finansowanie stało się faktem pod koniec sierpnia 2022, gdy ogłoszono budżet obronny Republiki Korei na 2023. Pieniądze są częścią pakietu o wartości 6,64 bln KRW (ok. 20 mldPLN), który ma na celu wzmocnienie zdolności operacyjnych południowokoreańskich sił zbrojnych. Pakiet obejmuje również zakup dodatkowych rodzimych fregat w ramach programu pod nazwą Ulsan Batch III i amunicji. Całkowity budżet obronny Seulu na 2023 wynosi 57,1 bln KRW (190 mld PLN).
Teraz już oficjalnie wiadomo, że trzecia partia czołgów wyposażona będzie w powerpack składający się z opracowanego lokalnie silnika wysokoprężnego Doosan Infracore DV27K o mocy 1500 KM i niemieckiej skrzyni biegów Renk HSWL 295 TM. Oznacza to, że Seul wciąż nie poradził sobie z problemami dotyczącymi rodzimej przekładni.
Niemożność opracowania w pełni automatycznej przekładni S&T Dynamics EST15K z 6 biegami do przodu i 3 wstecznymi jest niewątpliwą porażką tamtejszego przemysłu obronnego. Wydaje się, że przekładnia nie spełniła wymogu 320 godzin pracy bez awarii. Niemal dwa lata temu raportowano, że wytrzymała jedynie 237. Dodatkowy czas na wprowadzenie poprawek i kolejne testy, aby ostatecznie zażegnać problemy, nie przyniosły żadnych postępów (K2 i K9A1 dla SZ RP zamówione, 2022-08-26, Testy Altaya z koreańskim silnikiem, 2022-03-17, Druga partia K2 dostarczona, 2022-01-27).