Zmniejszenie liczebności Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych może okazać się większe, od planowanych 15-20 tys. żołnierzy. Na razie jednak nie ma ostatecznej decyzji w tej sprawie.
W przedstawionym w lutym bieżącego roku planie budżetu Pentagonu na 2012, zawarto plan zmniejszenia do 2016 liczebności US Army o 27 tys. żołnierzy i US Marine Corps o kolejne 15-20 tys. etatów (zobacz: Pentagon chce mniej pieniędzy).
To pierwsze redukcje od dekady, związane bezpośrednio z planowanym zmniejszeniem obecności wojskowej w Iraku i Afganistanie, a pośrednio - z koniecznością dokonania znacznych cięć wydatków Pentagonu (zobacz np.: Nic ponad 350 mld USD).
Obecnie USMC liczy 202 tys. żołnierzy służby stałej i ok. 40 tys. rezerwistów. Według obowiązujących planów, ta pierwsza liczba, począwszy od 2014, powinna się zmniejszyć do 186 800 żołnierzy, czyli o ok. 15 tys. Rozwiązaniu mają ulec 3 z 27 aktywnych batalionów piechoty, 2 z 9 baterii artylerii i 2 z 10 kompanii czołgów. Redukcje mają również dotknąć dowództwa wyższego szczebla, jednostki zaopatrzenia, wparcia i szkolne.
Według komendanta USMC, gen. Jima Amosa, istnieją jednak bardzo silne naciski na pogłębienie i przyspieszenie redukcji.
Nieoficjalne doniesienia mówią, że Pentagon chciałby zmniejszyć liczebność tego rodzaju sił zbrojnych o 25 tys. żołnierzy, rozpoczynając ten proces już od końca 2012, a więc na 2 lata przed planowanym wycofaniem się z Afganistanu. W ten sposób USMC dysponowałaby po 2015-2016 ok. 177 tys. etatów, a więc niewiele większą liczbą niż w 2001 (172 tys.) i 2003 (175 tys.).
Ostateczna liczebność Marines zależeć będzie jednak od cięć budżetowych. Obecnie USMC dysponuje 26 mld USD (utrzymanie okrętów desantowych należy do US Navy). Ile środków zostanie przyznane w przyszłości, zależeć będzie od ogólnego poziomu wydatków obronnych USA. Te zaś nie zostały jeszcze ostatecznie zdefiniowane.