Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

W Jemenie strącono AH-64 i F-16?

Lotnictwo wojskowe, 11 maja 2015

Rebelianci Huti poinformowali o zestrzeleniu na północy Jemenu śmigłowca uderzeniowego AH-64 Apache. Oprócz tego strącono marokański samolot wielozadaniowy F-16.

Wojska lądowe Arabii Saudyjskiej miały utracić jeden ze śmigłowców uderzeniowych AH-64 Apache. Wiropłat miał wylądować awaryjnie w pobliżu miasta Nadżran, tuż przy granicy z Jemenem. Rijad zaprzecza doniesieniom rebeliantów Huti, którzy informują o zestrzeleniu saudyjskiego śmigłowca / Zdjęcie: Departament Obrony USA

Dowódcy rebeliantów Huti, którzy od kilku miesięcy starają się przejąć kontrolę nad Jemenem, poinformowali o zestrzeleniu na północy kraju śmigłowca uderzeniowego AH-64 Apache. Wiropłat miał należeć do sił zbrojnych jednego z państw arabskich biorących udział w zapoczątkowanej pod koniec marca operacji Decisive Storm. Do zdarzenia miało dojść w miniony czwartek, na terenie przygranicznej prowincji Sada.

Dowództwo sił zbrojnych Arabii Saudyjskiej, która przewodzi operacji Decisive Storm, nie potwierdza tych informacji. Co ciekawe, Rijad przyznał jednak, że jeden z saudyjskich AH-64 musiał lądować awaryjnie w pobliżu granicznego miasta Nadżran. Wiropłat został uszkodzony, jednak żaden z członków załogi nie odniósł większych obrażeń.

Warto podkreślić, że Saudyjczycy zaprzeczają, aby uszkodzony Apache został wcześniej ostrzelany przez rebeliantów Huti. Pilotów wiropłata do awaryjnego lądowania zmusiła najprawdopodobniej awaria jednego z urządzeń pokładowych.

Saudyjskie AH-64 Apache kilkukrotnie włączały się do operacji bojowych prowadzonych w ostatnich tygodniach na północy Jemenu. Wiropłaty podrywano zazwyczaj w reakcji na ostrzał moździerzowy saudyjskich miast położonych tuż przy granicy, w tym wspomnianego Nadżranu. Rijad zdecydował się też w reakcji na te wydarzenia wzmocnić oddziały wojskowe stacjonujące na pograniczu (Rijad wzmacnia granicę z Jemenem, 2015-04-27).

Natomiast dziś w nocy resort obrony Maroka poinformował o stracie jednego z samolotów wielozadaniowych F-16 Block 52+ należących do Adwas Ujenna Ageldan Amurakuci (królewskich wojsk lotniczych). Wczoraj brał on udział w ataku na pozycje Huti na terenie Jemenu. Ok. godz. 18 marokański F-16 został trafiony. Załoga innego samolotu nie widziała, czy pilotowi udało się katapultować.

Adwas Ujenna Ageldan Amurakuci odebrały 24 samoloty wielozadaniowe tego typu – 16 jednomiejscowych F-16C i 8 dwumiejscowych F-16D (Oblot ostatniego F-16 dla Maroka, 2012-03-26). Nie wiadomo dokładnie, który z nich utracono nad Jemenem.

Wielonarodowa koalicja państw arabskich pod przywództwem Rijadu kontynuuje ataki na pozycje rebeliantów Huti wspieranych przez Iran. Atakowane są magazyny i składy z bronią, centra łączności i dowodzenia, ośrodki szkoleniowe i kanały przerzutu zaopatrzenia i wyposażenia wojskowego oraz jemeńskie bazy wojskowe zajęte przez rebeliantów (Rijad wzmacnia granicę z Jemenem, 2015-04-27, Jemeński CN-235 zniszczony, 2015-03-31). Saudyjskie władze wezwały sojuszników do większego zaangażowania w operację wojskową w Jemenie. Saudyjczycy apelują także do partnerów o poważne rozważenie wprowadzenia do tego państwa oddziałów wojsk lądowych.


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.