W odpowiedzi na niedawny test północnokoreańskiego pocisku balistycznego US Air Force, Kōkū Jieitai i Daehanminguk Gong-gun (wojska lotnicze USA, Japonii i Republiki Korei) przeprowadziły 30 sierpnia demonstrację siły (Test północnokoreańskiej rakiety balistycznej, 2017-08-29).
Wzięły w niej udział dwa bombowce B-1B z bazy Andersen na wyspie Guam, osłaniane przez samoloty wielozadaniowe: 4 F-35B z Marine Corps Air Station Iwakuni w Japonii, 2 japońskie F-15J i 4 południowokoreańskie F-15K (F-35B przybyły do Japonii, 2017-01-19).
W trakcie 10-godzinnej misji F-35B, B-1B i F-15J przeleciały nad wodami niedaleko japońskiej wyspy Kiusiu. Następnie F-15J odłączyły się od formacji, do której z kolei dołączyły F-15K. Po wspólnym przelocie nad Półwyspem Koreańskim formacja przeprowadziła zrzuty bomb Mk 84, Mk 82 i GBU-32 na poligonie Pilsung. Po zakończeniu zadania samoloty wróciły do macierzystych baz. Według źródeł amerykańskich misja została przeprowadzona, aby podkreślić połączone zaangażowanie wszystkich krajów w obronę sojuszników.
– Działania KRL-D stanowią zagrożenie dla naszych sojuszników, partnerów i ojczyzny, a na ich destabilizujące działania odpowiemy w odpowiedni sposób. Ta złożona misja wyraźnie pokazuje naszą solidarność z naszymi sojusznikami i podkreśla szerszą współpracę w obronie przed wspólnym zagrożeniem w regionie – powiedział dowódca U.S. Pacific Air Forces gen. Terrence J. O'Shaughnessy.
– F-35 uosabia nasze zobowiązanie względem naszych sojuszników i przyczynia się do ogólnego bezpieczeństwa i stabilności regionu Azji i Pacyfiku. Dzięki wysuniętym jednostkom F-35, wyposażonych w najnowocześniejsze samoloty w świecie, tu, na Pacyfiku, umożliwiamy Korpusowi Piechoty Morskiej szybkie reagowanie w czasie kryzysu wspierając Japonię, Republikę Korei i wszystkich naszych regionalnych partnerów – dodał gen. David H. Berger, dowódca U.S. Marine Corps Forces Pacific.