Wczoraj w siedzibie MON minister Bogdan Klich wręczył Marcinowi Idzikowi nominację na stanowisko Podsekretarza Stanu w MON do spraw Uzbrojenia i Modernizacji. Dotychczasowy wiceminister, Zenon Kosiniak-Kamysz odchodzi na stanowisko ambasadora RP w Kanadzie.
O rezygnacji Zenona Kosiniak-Kamysza, zawodowego dyplomaty, ściągniętego do MON przez Radosława Sikorskiego, mówiło się od kilku miesięcy. Ostatecznie został skierowany do Ottawy.
Jego następca jest stosunkowo młodym (ur. 1975) prawnikiem, bliskim współpracownikiem obecnego szefa MON, Bogdana Klicha, jeszcze z czasów, gdy był on europosłem.
Według oficjalnej informacji resortu obrony Marcin Idzik: ukończył studia podyplomowe z zakresu finansów publicznych na Akademii Ekonomicznej w Katowicach. Posiada uprawnienia audytora wewnętrznego, potwierdzone egzaminem złożonym przed Ministrem Finansów. W MON pracuje od początku 2008 r. najpierw jako Radca Generalny - pełnomocnik MON ds. Procedur Antykorupcyjnych, a od czerwca 2009 jako Dyrektor Biura ds. Procedur Antykorupcyjnych. Od lipca wykonywał zadania Radcy Koordynatora w Pionie Uzbrojenia i Modernizacji. Przed pracą w MON związany był z sektorem samorządowym (był dyrektorem wydziału w Starostwie Powiatowym w Chrzanowie).
Ocena jego dotychczasowej działalności nie jest jednoznaczna. Warto przypomnieć, że pod okiem Marcina Idzika, MON zakupiło m.in. niepotrzebne Siłom Zbrojnym samoloty transportowe Bryza (Karmienie nowotworu), by wesprzeć amerykańską spółkę w Mielcu, i dokonywało wielu innych, budzących poważne wątpliwości transakcji, a z niejasnych przyczyn blokowało inne, dotyczące zakupów ważnych dla żołnierzy walczących w Afganistanie (bsl, śmigłowce itp., MON chce 5 Mi-17).
Nowy wiceminister już w najbliższym czasie będzie musiał uporać się z istotnymi programami zakupowymi, w tym taktycznych bsl dla polskiego kontyngentu w Afganistanie czy samolotów LIFT.