Altair


Autoryzacja


Resetuj hasło

Co dalej z misją UNDOF?

Strategia i polityka, 20 czerwca 2013

Wojna domowa w Syrii zagraża przyszłości misji UNDOF na Wzgórzach Golan.

Wycofanie Austriaków ze Wzgórz Golan (w marcu po prawie 5 latach udział w misji UNDOF zakończyli też Chorwaci) może wyraźnie osłabić potencjał wielonarodowych sił pokojowych rozmieszczonych na izraelsko-syryjskiej linii demarkacyjnej. To z kolei może zaognić sytuację na omawianym terenie, gdyż zagrożony infiltracją ekstremistów z terytorium Syrii Izrael najprawdopodobniej zdecyduje się na rozmieszczenie dodatkowych oddziałów wojskowych wzdłuż nieformalnej granicy / Zdjęcie: ONZ

Walki pomiędzy siłami reżimu Baszara al-Asada a rebeliantami zagroziły w ostatnich tygodniach paraliżem działań sił pokojowych Organizacji Narodów Zjednoczonych, rozlokowanych na Wzgórzach Golan w ramach misji UNDOF (United Nations Disengagement Observer Force). Pierwszy poważny incydent z udziałem błękitnych hełmów miał miejsce w połowie marca, kiedy to członkowie jednego z ugrupowań rebelianckich (Yarmouk Martyrs Brigade) porwali 21 Filipińczyków (Personel ONZ porwany w Syrii , 2013-03-07). Po kilku dniach negocjacji z udziałem przedstawicieli ONZ oraz władz Kataru, udało się uwolnić wojskowych (Żołnierze ONZ uwolnieni w Syrii, 2013-03-11). Do podobnego zdarzenia, również z udziałem Filipińczyków, doszło także w maju.

Momentem przełomowym okazały się jednak wydarzenia z początku czerwca.  W wyniku walk toczonych w pobliżu jedynego na terenie całej linii demarkacyjnej przejścia granicznego pomiędzy Izraelem i Syrią, grupa rebeliantów zajęła na kilka godzin posterunek sił rządowych w pobliżu miejscowości Al-Kunajtira. Wydarzeniu towarzyszył krótki ostrzał moździerzowy izraelskiego terytorium, w skutek którego ranny w nogę został jeden z filipińskich żołnierzy.

Samo przejście graniczne zostało po krótkim czasie odbite przez siły reżimowe, a rebelianci zmuszeni do wycofania się w głąb Syrii. Całe wydarzenie skłoniło jednak władze Austrii, państwa wystawiającego najliczniejszą, około 380-osobową, grupę żołnierzy sił pokojowych UNDOF do podjęcia decyzji o wycofaniu swego kontyngentu do kraju.

Pierwsi Austriacy w liczbie 60-80 żołnierzy opuścili zagrożony rejon przed tygodniem. Zdaniem Wiednia reszta kontyngentu zostanie wycofana do kraju w przeciągu 2-4 tygodni. Stanowisko austriackich władz spotkało się z głośną krytyką ze strony ONZ oraz Izraela. Tel Awiw obawia się bowiem, że uszczuplenie stacjonujących na Wzgórzach Golan sił pokojowych osłabi szczelność linii demarkacyjnej, pełniącej rolę nieformalnej granicy. Ułatwi tym samym penetrację izraelskiego terytorium przez grupy ekstremistów, zagrażając stabilności wewnętrznej państwa.

Decyzja o wycofaniu austriackich żołnierzy służących w ramach misji UNDOF to nie tylko wyraźny cios w sprawność funkcjonowania rozlokowanych na Wzgórzach Golan sił pokojowych. To także wyraz słabości władz w Wiedniu, które wykazały się niezdolnością do podjęcia ryzyka politycznego związanego z utrzymaniem kontyngentu na granicy z Syrią. Stanowisko Austrii tłumaczy również sprzeciw tego państwa wobec niedawnych planów uznania przez Unię Europejską libańskiego Hezbollahu za organizacje terrorystyczną (Unia podzielona w sprawie Hezbollahu, 2013-06-14). Podobnie zresztą zachowali się Finowie, którzy utrzymują 175 wojskowych w Libanie w ramach misji UNIFIL.

Sytuacja, w jakiej znalazło się obecnie dowództwo misji UNDOF jest bardzo trudna. Zgodnie z mandatem ONZ, wielonarodowe siły pokojowe stacjonujące na Wzgórzach Golan powinny liczyć 1 250 żołnierzy. Wraz z wycofaniem Austriaków, na miejscu pozostaną już tylko kontyngenty wystawione przez Indie (193 żołnierzy) oraz Filipiny (341 wojskowych). Co więcej, dopiero wczoraj Manila ogłosiła, że rezygnuje z wcześniejszych zapowiedzi odesłania żołnierzy z powrotem do kraju w reakcji na ostatnie incydenty z ich udziałem.

Częściową poprawę sytuacji kadrowej misji UNDOF gwarantuje decyzja władz Fidżi. Państwo to postanowiło wysłać na Wzgórza Golan kontyngent 171 żołnierzy. O ile ich obecność z pewnością wesprze pozostające w rejonie siły pokojowe, o tyle może okazać się niewystarczająca. Z tego względu Sekretarz Generalny ONZ, Ban Ki-moon, wezwał w ostatnich dniach pozostałe państwa członkowskie organizacji o pomoc w uzupełnieniu pełnego stanu liczbowego UNDOF. Przypomnijmy, że przez ponad 30 lat aktywny udział brali w niej Polacy (Zakończenie UNDOF, 2009-10-23).

Warto zaznaczyć, że gotowość do wysłania na Wzgórza Golan kilkusetosobowej grupy błękitnych hełmów wyraziła w ostatnim czasie Rosja. Oferta ta musiała jednak zostać odrzucona ze względu na fakt, iż mandat misji  UNDOF nie zezwala na udział w niej żołnierzy któregokolwiek z państw będących stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ. Co więcej, stanowisko rosyjskich władz spotkało się ze sceptycznym odbiorem Tel Awiwu. Głównie za sprawą otwartego wsparcia udzielanego przez Moskwę reżimowi al-Asada (Dostawy S-300 dla Syrii, 2013-05-30).


Powiązane wiadomości


Drukuj Góra
www.altair.com.pl

© Wszelkie prawa zastrzeżone, 2007-2024 Altair Agencja Lotnicza Sp. z o. o.