Śmigłowce uderzeniowe holenderskiego kontyngentu wojskowego w Mali wykonały pierwszą misję bojową.
Konwój sił pokojowych ONZ został ostrzelany we wtorek w pobliżu malijskiego miasta Tabankort, ok. 200 km na północ od Gao. Mimo oddania strzałów ostrzegawczych, błękitnym hełmom nie udało się opanować sytuacji i powstrzymać napastników. Na pomoc wezwano dwa śmigłowce uderzeniowe AH-64D Apache, wchodzące w skład holenderskiego kontyngentu wojskowego.
Holenderskie śmigłowce ostrzelały pozycje napastników. Zniszczono co najmniej jeden pojazd terenowy. Według dowództwa misji UN Multidimensional Integrated Stabilization Mission in Mali (MINUSMA), całe zdarzenie zakończyło się bez ofiar śmiertelnych. Lokalne media sugerują jednak, że śmierć poniosło co najmniej pięciu członków lokalnych oddziałów rebelianckich.
Wtorkowy ostrzał pozycji rebeliantów był pierwszym przypadkiem włączenia się holenderskich Apache w działania bojowe w Mali. Holandia wystawiła 450-osobowy kontyngent wojskowy wspierający siły pokojowe ONZ. Wojskowi mają do dyspozycji m.in. 4 uderzeniowe AH-64D oraz trzy transportowe CH-47 Chinook (Chinooki do Mali, 2014-09-10, Holenderskie Apache już w Mali, 2014-05-20). Ich głównym zadaniem jest zbieranie danych wywiadowczych o liczebności i sile oddziałów rebelianckich na północy kraju.
MINUSMA jest najniebezpieczniejszą z wszystkich 16 misji pokojowych prowadzonych obecnie przez ONZ. W 2014 życie straciło 28 wojskowych służących w Mali. Kolejnych 75 odniosło obrażenia (Duże straty MINUSMA, 2015-01-08). Misja liczy obecnie 9128 żołnierzy i policjantów, 943 cywilów, w tym 504 z zagranicy, a także 111 wolontariuszy.