5 września ok. 18:00 w Nevada Test and Training Range (tzw. Area 51) rozbił się samolot nieznanego typu. Wrak znaleziono ok. 80 km od bazy znajdującej się w centrum ściśle tajnego ośrodka w Groom Lake na pustyni Nevada. O zdarzeniu poinformował rzecznik US Air Force, po tym jak przedwczoraj w lokalnych mediach pojawiły się pierwsze spekulacje na jego temat.
Rzecznik USAF ujawnił, że w katastrofie zginął znany pilot, 44-letni płk Eric Schultz. Nie podał natomiast typu rozbitego systemu. Zaprzeczył jedynie, by był to F-35. Powiedział też, że nie jest znana przyczyna katastrofy.
Informacja o katastrofie wywołała wiele spekulacji dotyczących typu rozbitego samolotu i charakteru feralnego lotu. Dodatkowe emocje wzbudza faktu, że samolot był podporządkowany Air Force Materiel Command (AFMC), które odpowiada za rozwój nowych technologii dla USAF.
Rzeczniczka 99th Air Base Wing, mjr Christina Sukach poinformowała, że płk pil. Eric Doc Schultz zginął w wyniku odniesionych obrażeń. Prawdopodobnie zmarł po pewnym czasie od wypadku. Płk Schultz to doświadczony pilot-oblatywacz, który ostatnio uczestniczył w testach samolotu wielozadaniowego nowej generacji Lockheed Martin F-35 Lightning II.
W 1996 Schultz ukończył University of Washington, a w 2000 obronił doktorat w California Institute of Technology. W 2001, już jako cywilny pilot doświadczalny, po laserowej korekcie wzroku, wstąpił do US Air Force. Pierwszy lot Erica Schultza samolotem F-35, jeszcze jako kapitana, miał miejsce 15 września 2011. Poleciał wówczas F-35A AF-1 z Edwards AFB w Kalifornii. Lot trwał 1,3 h. Schultz był 28. pilotem, który poleciał F-35 (Pierwszy test bojowy F-35A, 2012-10-18).