Lockheed Martin potwierdził, że opracowuje nowy kierowany pocisk rakietowy klasy powietrze-powietrze. Kpr Cuda ma niszczyć cele energią kinetyczną.
Prace nad nowym pociskiem podjęto, by zwiększyć ilość uzbrojenia do niszczenia celów powietrznych przenoszoną przez myśliwce nowej generacji F-22 i F-35. Ten drugi, który może przenosić jednorazowo jedynie 4 kpr AIM-120 AMRAAM, mógłby zabierać dwa razy więcej nowych pocisków. F-22 mógłby zaś przenosić ich aż 14, podczas gdy obecnie może zabierać tylko 6 AIM-120 i 2 AIM-9 Sidewinder. Oba samoloty przenoszą uzbrojenie w komorach wewnętrznych, by zachować własności stealth.
Nowy pocisk, o kryptonimie Cuda, ma niszczyć cele powietrzne energią kinetyczną, podobnie jak czyni to większość pocisków antyrakietowych. Lockheed Martin potwierdził jedynie, że trwają prace nad tą konstrukcją. Nie podał więcej szczegółów, ponieważ nie uzyskał zgody US Air Force, na zlecenie których projektuje pocisk. Nie wiadomo, kiedy nowy kpr miałby osiągnąć gotowość operacyjną oraz jaki jest status i koszty programu.
Po raz pierwszy istnienie nowego projektu ujawniono podczas Air Force Association Technology Expo 2012, gdy Lockheed Martin pokazał makietę wyposażenia komory uzbrojenia myśliwca F-35. Nowe pociski umieszczono w niej na wyrzutni podobnej do stosowanej w przypadku bomb małych wagomiarów (SDB, Small Diameter Bomb). Cuda mają być naprowadzane na cele z wykorzystaniem systemu radiolokacyjnego. Miałyby umożliwiać atakowanie nie tylko samolotów i śmigłowców, ale także rakiet balistycznych i pocisków samosterujących. Podobnie jak pocisk Stunner systemu antyrakietowego Rafaela – David Sling, który jest obecnie testowany w Izraelu (Test systemu David’s Sling, 2012-11-25). Stunner został zaprojektowany przez Raytheona (Raytheon buduje izraelski pocisk, 2012-01-11).