10 listopada z zakładów KamAZ wyjechał ostatni z 358 złożonych w Rosji samochodów Ryś (IVECO LMV-M65).
Oleg Boczkariew, przewodniczący rosyjskiej Komisji Wojskowo-Przemysłowej, potwierdził, że Federacja Rosyjska nie ma zamiaru produkować pojazdów patrolowych Ryś. To rosyjskie oznaczenie włoskiego wozu IVECO LMV-M65 (Złe perspektywy Rysia, 2013-01-28).
Podpisany w 2011 kontrakt zakładał wyprodukowanie co najmniej 358 pojazdów, lecz spodziewano się, że Rosjanie zdecydują się wprowadzić do sił zbrojnych nawet 1775 Rysi wartych ponad 3 mld zł (1 mld USD) (Iveco zamiast Tigrów, 2010-08-07).
Umowa z IVECO została podpisana w okresie rządów prezydenta Miedwiediewa. Ministrem obrony Federacji Rosyjskiej był wtedy Anatolij Serdiukow. Głównym powodem zakupu pojazdów były oszczędności finansowe, próba pozyskania nowoczesnych rozwiązań technicznych i potrzeba redukcji opóźnienia technologicznego.
Po ponownym objęciu urzędu prezydenta przez Władimira Putina, zdecydowano się zerwać z wcześniejszą polityką i inwestować w rodzimy przemysł zbrojeniowy. Z tego powodu siły zbrojne preferują konstrukcje czysto rosyjskie, ponad te produkowane za granica lub przy współpracy z zagranicznymi podmiotami. Zamiast Rysi, Rosjanie kupują wozy patrolowe GAZ-2330 Tigr, produkowane w zakładach w Gorki.