Dzisiaj w Petersburgu, w obecności prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, podpisano umowę o zakupie przez Rosję dwóch śmigłowcowców typu Mistral.
Zaledwie kilkadziesiąt godzin po wczorajszej, ogólnej deklaracji służb prasowych francuskiego resortu obrony (zobacz: Mistrale już wkrótce?), prezesi Rosobronexportu i stoczni DCNS, podpisali umowę o dostawach dwóch okrętów desantowych-śmigłowcowców typu Mistral.
Doszło do tego dzisiaj, w czasie międzynarodowego forum gospodarczego w St. Petersburgu, z udziałem prezydenta Dmitrija Miedwiedjewa.
Roman Trocjenko, prezydent grupy stoczniowej OAO OSK (Obiediniennaja Sudrostroitielnaja Korporacja), poinformował, że udział rosyjskich przedsiębiorstw w budowie pierwszych dwóch okrętów wyniesie 40-50%, a więc zdecydowanie więcej, niż szacowano jeszcze pod koniec ubiegłego roku (zobacz: 1,37 mld za 2 Mistrale). Druga para - odnośnie której stosowna umowa ma zostać podpisana w późniejszym terminie - powina zostać wykonana w stoczniach rosyjskich, z wykorzystaniem importowanych podzespołów.
Trocjenko ujawnił również, że Francuzi zgodzili się na szeroki transfer technologii, w tym udostępnienie kodów systemów zarządzania i przesyłu danych, co potwierdza nieoficjalne informacje o sprzedaniu Rosjanom bojowego systemu informacyjno-dowódczego Zenith-9. Nie wiadomo, czy donosi się to również do systemu dowodzenia flotą SIC-21, o który zabiegała Moskwa. Sprzedaży SIC-21 zdecydowanie sprzeciwiała się jednak marynarka wojenna i resort obrony.
Strony nie ujawniły szczegółów porozumienia. Rosyjskie media twierdzą, powołując się na nieoficjalne informacje, że dwa okręty mają kosztować 980 mln Euro. Kolejne 120 mln pochłonie koszt przekazania technologii i szkolenia. Rosjanie powinni dodatkowo dostarczyć materiały, głównie stal, o szacowanej wartości 70 mln Euro.
Jeżeli dane te okazałyby się prawdziwe, oznaczałoby to osiągnięcie cenowego kompromisu, przy czym większe ustępstwa poczynił w tej kwestii Paryż (zobacz: Negocjator Mistrali zwolniony).