Wczorajsza próba izraelskiego zmodernizowanego systemu antyrakietowego Arrow 3 nie zakończyła się przechwyceniem pocisku-celu.
Scenariusz próby zakładał zniszczenie celu symulującego wrogi pocisk balistyczny, wystrzelonego w kierunku Izraela z nawodnej platformy umieszczonej na Morzu Śródziemnym. Według informacji przekazywanych przez izraelskie ministerstwo obrony, system wykrył i zidentyfikował nadlatujący obiekt. Operatorzy z bazy wojsk lotniczych Palmachim nie zdecydowali się jednak na odpalenie w jego kierunku antyrakiety.
Procedurę odpalania odwołano, gdyż w jej trakcie nie zostały spełnione wszystkie warunki niezbędne do użycia operacyjnego antyrakiety. Lokalne media spekulują, że jednym z powodów przerwania próby mogły być niekorzystne warunki atmosferyczne panujące na trasie planowanego przelotu Arrow 3. Niewykluczone też, że w trakcie próby doszło do awarii układu odpowiadające za śledzenie lotu obiektu-celu (Druga próba Arrow 3, 2014-01-03).
Arrow 3 rozwijany jest wspólnie przez Israel Aerospace Industries oraz amerykańskiego Boeinga (Produkcja Arrow 3 przed zakończeniem prób?, 2014-01-23). Program rozwojowy systemu finansowany jest m.in. ze środków budżetu federalnego. Od 2007 USA przekazały na ten cel około 373 mln USD (1,2 mld zł). Wczorajszą próbę nadzorowali m.in. przedstawiciele rządowej Missile Defense Agency.