Japonia zgodziła się zapłacić po 127,8 mln USD za każdy z 4 pierwszych myśliwców Lockheed Martin F-35 Lighting II, nieco więcej niż uzgodniono w grudniu 2011.
Japońskie ministerstwo obrony poinformowało, że zgodziło się kupić pierwsze 4 z 42 zamówionych F-35A przy cenie jednostkowej 10,2 mld jenów (127,8 mln USD). Cały kontrakt, zawierający w sobie także 2 symulatory i pakiet części zamiennych ma wartość 60 mld jenów (753,2 mln USD).
Tymczasem jeszcze w grudniu ubiegłego roku określano cenę jednostkową na 9,9 mld jenów (124,1 mln USD) czyli o 3,7 mln USD mniej od obecnej kwoty (zobacz: Tokio potwierdziło zakup F-35). Cena ta jest porównywalna z tą, jaką uzgodniła za swoje 2 F-35A Holandia. Za pierwszy zapłaci 99,7 mln Euro (ok. 130 mln USD) a za drugi ok. 90 mln Euro (zobacz: Pierwszy F-35 dla Holandii).
Obecne koszty jednostkowe Lightingów II nie są ostateczne i będą musiały być negocjowane przy zakupach egz. seryjnych. Mimo, że przedstawiciele Lockheed Martina niezmiennie wskazują, że ich średnia cena jednostkowa zamknie się kwotą ok. 65 mln USD, wszystko przemawia za tym, że będzie ona zdecydowanie wyższa. Dotychczasowe koszty B+R z roku na rok są wyższe, założony budżet prac rozwojowych już został przekroczony o 17 mld USD. Obecnie szacowany jest na 396 mld USD (zobacz: F-35 dużo, dużo droższe). Opóźnienia tej fazy i obecny kryzys budżetowy sprawiają, że główny odbiorca F-35, Pentagon zmniejsza planowane tempo odbioru samolotów, aż o 179 egz. w ciągu najbliższych 5 lat. Zwiększy koszty programu o dodatkowe 6,2 mld USD. Także odbiorcy zagraniczni ograniczają liczbę zamawianych maszyn.
Wszystkie te czynniki muszą mieć wpływ na cenę jednostkową F-35, zwiększając jej wartość powyżej progu deklarowanego przez Lockheed Martina. Pewną wskazówką mogą być zapisy w budżetach Pentagonu, dotyczące zamawianych w najbliższych latach Lightningów II z produkcji niskoseryjnej. Założono w nich, że ich koszt przekroczy 90 mln USD.