W przeddzień Święta Wojska Polskiego, Fabryka Broni ujawniła nowy 5,56-mm karabinek wraz z 40-mm granatnikiem, dwa wzory noża-bagnetu oraz makietę 9-mm pistoletu.
Wszystkie konstrukcje będą po raz pierwszy oficjalnie zaprezentowane już za 3 tygodnie w Kielcach, podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego (MSBS-5,56 w Świętoszowie i Kielcach, 2012-06-20). Obecnie Fabryka Broni skupia się na dopracowaniu 5,56/40-mm karabinka-granatnika w układzie klasycznym, który ma stać się podstawowym uzbrojeniem polskiego żołnierza przyszłości.
Realizacja programu indywidualnego systemu walki Tytan została przesunięta o kolejny rok, w związku z problemami z określeniem założeń do systemu C4I. Niemniej przedstawiciele Fabryki Broni liczą, że wojsko zechce pozyskać nową broń - podobnie, jak to będzie miało miejsce z 9-mm pistoletem samopowtarzalnym czy 8,6-mm karabinem wyborowym (Nowy pistolet i karabin dla WP, 2012-03-15) - w ramach oddzielnych postępowań, a nie tylko jako część systemu żołnierza przyszłości.
Rozwój karabinka podstawowego i granatnika jednostrzałowego (Nowy polski granatnik, 2010-11-23), tworzących razem karabinek-granatnik oraz nowego noża-bagnetu jest finansowana ze środków Grupy Bumar (jest to część z wynoszącej 300 mln zł dokapitalizacji przyznanej w 2011, czyli dofinansowania ze strony Ministerstwa Skarbu). Docelowo 11 mln zł ma zostać przyznane na opracowanie, wdrożenie i uruchomienie do końca 2013 produkcji karabinka-granatnika wraz z nożem-bagnetem.
Dla porównania, na realizowany w latach 2007-2011 projekt rozwojowy nr OR 00 0010 04 obejmujący m.in. stworzenie demonstratorów Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56) w układzie klasycznym i bezkolbowym wydano łącznie 6 mln zł (Pierwszy pokaz MSBS-5,56, 2008-12-12; MSBS-5,56 już strzela, 2009-12-16; MSBS-5,56 w akcji, 2010-05-24).
Harmonogram zakłada, że do końca 2012 konstrukcja karabinka i granatnika musi być dopracowana, aby w 2013 skupić się na przygotowaniu do produkcji seryjnej, stworzeniu odpowiedniego oprzyrządowania, jak też wykonaniu partii próbnej i przeprowadzeniu kosztownych badań kwalifikacyjnych. Innymi słowy, już od 2014 radomska Fabryka Broni już w nowej siedzibie (Nowa Fabryka Broni, 2011-10-20) będzie w stanie oferować nowoczesny karabinek swojemu pierwszoplanowemu klientowi - Wojsku Polskiemu.
Obecne skupienie się konstruktorów na dopracowaniu odmiany klasycznej nie oznacza jednak odejścia od głównej idei, czyli wspólnej komory zamkowej dla wersji kolbowej i bezkolbowej (Nowy MSBS-5,56, 2010-08-09; MSBS-5,56 w Pułtusku, 2011-06-04). W 2012 Narodowe Centrum Badań i Rozwoju ma wyłonić zwycięzców konkursu, do którego WAT i Fabryka Broni zgłosiła projekt modułowego systemu broni strzeleckiej. Obejmuje on wykonanie 3 wariantów karabinków w układzie klasycznym - subkarabinka, karabinka wyborowego i karabinka maszynowego oraz 5 w układzie bezkolbowym - karabinka podstawowego, karabinka-granatnika, subkarabinka, karabinka wyborowego i karabinka maszynowego. Jeżeli nie uda się uzyskać pełnego lub częściowego finansowania w ramach konkursu, dalszy rozwój karabinka i jego dodatkowych odmian będzie finansowany z własnych środków Fabryki Broni i Grupy Bumar.
Pierwsze dwa modele karabinków podstawowych z 406-mm lufami wykonano z komorami zamkowymi z aluminium i komorami spustowymi ze stopu magnezu. Masa tych konstrukcji w toku dopracowania zmalała z 4,0 do 3,6 kg m.in. przez zastosowanie wzdłużnie żłobkowanych luf, bardziej sztywnych i lepiej oddających ciepło, ale niestety droższych w produkcji. Kolejne cztery modele mają komory zamkowe z aluminium, ale komory spustowe z tworzywa sztucznego. Co ciekawe, nie powstały one metodą wtryskową, ale frezowania. Różnica mas między pierwszą i drugą generacją modeli jest niewielka, mniejsza niż 0,1 kg.
Obok karabinków na pokazie zaprezentowano także dwie propozycje noża-bagnetu. Pierwszy z nich, zaprojektowany w FB, to dosyć klasyczne rozwiązanie, bazujące ideowo na rosyjskim bagnecie 6H4 z jednosieczną głownią do AKM, który wraz z pochwą tworzy narzędzie do cięcia drutu. Jest on mocowany na broni w typowy sposób - otwór w jelcu jest blokowany na urządzeniu wylotowym.
Drugi nóż-bagnet to opracowanie WAT, w którym skupiono się bardziej na tym, aby narzędzie pełniło rolę noża uniwersalnego, niż bagnetu. Zastosowano dosyć nowatorski sposób montażu - nóż-bagnet wyposażono w pazur, zaczepiany o krawędź urządzenia wylotowego. O ile model ten wyróżnia lepsza funkcjonalność i ergonomia, a także ładniejszy kształt, o tyle pod znakiem zapytania stoi, czy będzie równie dobrze, jak funkcję noża pełnił rolę bagnetu i w przypadku dźgania przeciwnika nie zostanie uszkodzone urządzenie wylotowe.
Podczas pokazu zademonstrowano także makietę nowej broni krótkiej (Pistolet dopiero za rok, 2012-08-08). Pistolet będzie działał na zasadzie wykorzystania energii krótkiego odrzutu lufy i ma być klasycznie ryglowany przez przekoszenie lufy. Broń charakteryzuje się kurkowym mechanizmem uderzeniowym z kurkiem odkrytym. Pistolet ma dwa zabezpieczenia - bezpiecznik chwytowy oraz dźwignię pełniącą rolę blokady i zwalniacza kurka. Wszystkie manipulatory umieszczone na szkielecie są zdublowane. Pozwala to na bezproblemowe używanie broni zarówno przez strzelców prawo- jak i leworęcznych.