Boeing ogłosił przeniesienie całej produkcji samolotów modelu 787 do North Charleston w Karolinie Południowej. Ma to nastąpić w połowie 2021. Decyzja ma pozwolić na obniżenie kosztów produkcji. Konsolidacja to jedna z decyzji, która ma pozwolić na polepszenie sytuacji finansowej koncernu, który w ostatnich miesiącach przechodzi poważny kryzys.
Boeing w 2007 rozpoczął montaż samolotów modelu 787-8 i 787-9 w Everett. W 2010 koncern uruchomił drugą końcową linię montażową w nowej wytwórni w North Charleston. Tylko tam montowany jest większy model 787-10. W zakładach w North Charleston pracuje ok. 7 tys. osób.
Badanie wykonalności montażu 787 w jednym miejscu Boeing ogłosił w lipcu 2020. W przeglądzie zbadano wpływ i korzyści z konsolidacji dla klientów Boeinga, dostawców, pracowników, a także ogólny stan systemu produkcyjnego. Teraz koncern poinformował, że ocenia potencjalny wpływ zmian w systemie produkcji na zatrudnienie w Everett i North Charleston. Informacje na ten temat ma przekazać bezpośrednio swoim pracownikom.
W lipcowym raporcie kwartalnym Boeing podał, że jego przychody w pierwszej połowie 2020 spadły o 26% – z 38,6 mld USD w 2019 do 28,7 mld USD. W międzyczasie dostawy 787 do linii lotniczych spadły o 46%. Do końca czerwca 2019 Boeing zrealizował 79 zamówień na 787. W tym samym czasie w 2020 było ich tylko 36.
Decyzji o konsolidacji Boeing towarzyszyła informacja o zmniejszeniu produkcji modelu 787 do 6 miesięcznie w 2021. Wcześniej, na początku 2020 koncern już ją ograniczył – do 10 miesięcznie (Boeing zmniejsza produkcję 777 i 787, 2020-07-29). Od początku 2020 całkowicie wstrzymana jest produkcja modelu 737 MAX, co jest efektem uziemienia samolotów tego typu po dwóch katastrofach, w których zginęło 346 osób (Uziemienie Boeingów 737 MAX przedłużone, 2019-11-09). Katastrofy były wynikiem błędów w oprogramowaniu i wielu innych związanych z wdrażaniem 737 MAX do produkcji (Raport w sprawie 737 MAX, 2020-09-17).