Wczoraj zawarto porozumienie, na mocy którego chińskie przedsiębiorstwo rozpoczęło dzierżawę pakistańskiego portu w Gwadarze na południowym zachodzie kraju. Transakcja została skrytykowana przez Indie.
Umowa w sprawie dzierżawy portu morskiego w Gwadarze przez kontrolowany przez władze China Overseas Ports Holding została zawarta wczoraj. Podpisanie porozumienia stało się możliwe po pozytywnej decyzji w tej sprawie wydanej pod koniec stycznia br. przez pakistański parlament. Chińskie przedsiębiorstwo przejęło prawa do eksploatacji infrastruktury portowej od PSA International Pte z Singapuru, która zarządzała portem od 2007 na mocy 40-letniej licencji. Co istotne, ogólną kontrolę nad obiektem w dalszym ciągu będzie sprawował rząd w Islamabadzie poprzez zarządcę, Gwadar Port Authority.
Port w Gwadarze ma pomóc ChRL w uproszczeniu łańcucha dostaw surowców energetycznych. Te importowane z rejonu Zatoki Perskiej, przesyłane są obecnie szlakami morskimi wiodącymi przez wody kontrolowanego przez New Delhi Oceanu Indyjskiego, niestabilnego regionu Cieśniny Malakka oraz stanowiącego przedmiot zaostrzających się sporów terytorialnych Morza Południowochińskiego.
Przesył zakupionego surowca przez port w Gwadarze (a następnie drogą lądową, co wiąże się z koniecznością rozbudowy odpowiedniej infrastruktury), pozwoli ChRL uniknięcie transportu ropy naftowej i gazu przez te wody, skracając kilkukrotnie długość drogi morskiej. Ponadto, pakistańska instalacja ma w dłuższej perspektywie czasowej stanowić jeden z głównych kanałów przesyłowych dla eksportowanych przez Chiny towarów. Jeszcze innym zastosowaniem portu mają być również usługi przeładunkowo-magazynowe, oferowane podmiotom trzecim, zaangażowanym w wymianę handlową z Azją.
Pomimo zapewnień Chin o czysto ekonomicznym zastosowaniu portu w Gwadarze, jego dzierżawą przez ChRL zaniepokojone są Indie. New Delhi podejrzewa, że pakistańska instalacja służyć ma jako miejsce bazowania okrętów marynarki wojennej Państwa Środka i jako taka, wpisywać się w sieć morskich instalacji wojskowych ChRL w regionie, określanej mianem Sznura Pereł.
Przypomnijmy, że ChRL była w przeszłości lub w dalszym ciągu zaangażowana jest w rozbudowę instalacji portowych m.in. w Hambantoti na Sri Lance oraz Chittagong w Bangladeszu oraz licznych portów w Birmie. Docelowo, mają one służyć jako miejsca stałego lub czasowego bazowania okrętów wojennych Pekinu. W ocenie New Delhi, działania te związane są z toczącą się indyjsko-chińską rywalizacją morską na wodach Oceanu Indyjskiego (Indie nie wkraczają na Pacyfik, 2012-08-09).
Warto dodać, że to głównie ze względu na rosnącą obecność okrętów wojennych ChRL na wodach Oceanu Indyjskiego, Indie zdecydowały się w ostatnich latach na rozbudowę strategicznych instalacji morskich w regionie. Chodzi m.in. o Dalekowschodnie Dowództwo Połączone na archipelagu Andamanów i Nikobarów (Indie na Nikobarach, 2012-07-31) czy bazę morską zlokalizowaną 200 km od kwatery głównej wschodniego dowództwa indyjskiej marynarki wojennej w Visakhapatnam. W przyszłości mają w niej stacjonować atomowe okręty podwodne typu Arihant (Kolejny termin dla INS Arihant, 2013-01-25).