Boeing uzyskał certyfikaty władz lotniczych USA i UE dla Dreamlinera 787-9. Umożliwia to rozpoczęcie dostaw seryjnych samolotów.
Boeing poinformował o uzyskaniu certyfikatów Federalnej Agencji Lotnictwa (FAA) i Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) dla samolotu komunikacyjnego 787-9. EASA i FAA zawarły umowę o wzajemnym uznawaniu certyfikatów (Technical implementation procedures for airworthiness and environmental certification), dlatego też wszelkie próby i badania wykonane przez władze amerykańskie zostały w całości zaakceptowane przez analogiczne władze europejskie. Dzięki wspomnianym dokumentom koncern z Seattle może rozpocząć dostawy najnowszych Dreamlinerów dla linii lotniczych.
Program prób certyfikacyjnych został zapoczątkowany w ub. r. Wzięło w nim udział 5 przedseryjnych samolotów, które wylatały łącznie 1500 h (Oblot trzeciego Boeinga 787-9, 2013-11-20). Oprócz tego realizowano badania naziemne i w laboratoriach.
Niestety, wchodzące do eksploatacji 787-9 są obarczone dwiema wadami, które należy naprawić w najbliższym czasie. Pierwszą z nich jest zawodne działanie turbiny powietrza naporowego, służącej jako źródło energii elektrycznej w przypadku awarii obydwu silników. Powodem jest błąd wykonania elementów układu sterującego działaniem prądnic pokładowych. Według producenta prawdopodobieństwo jednoczesnej awarii obydwu silników i pomocniczego zespołu napędowego wynosi 1:100 milionów. Przekonstruowane układ ma być gotowy do zabudowania w lutym 2015. Co najważniejsze, modyfikacja zostanie wprowadzona we wszystkich wyprodukowanych do tej pory Dreamlinerach, zarówno 787-8, jak i 787-9.
Kolejny problem to możliwość błędnego wyboru wysokości lotu za pośrednictwem pokrętła. Błąd konstrukcyjny powoduje, że pilot może w sposób niezamierzony wybrać niewłaściwy poziom lotu, ponieważ podczas wciskania pokrętło ma jednocześnie tendencję do obrotu o zbyt duży kąt. Nowe panele sterowania, z przekonstruowanymi pokrętłami, mają być instalowane od maja 2015.
Zamówienia na Dreamlinery 787-9 złożyło 26 linii z całego świata. Pierwszym użytkownikiem 787-9 będą Air New Zealand. Przewoźnik odbierze pierwszy samolot tego typu już niebawem (Nowozelandzki 787-9 w nowym malowaniu , 2014-04-07). Co ciekawe, jego masa startowa ma być nieco mniejsza od obliczeniowej, wynoszącej 251 t. W dodatku samolot ma być przystosowany do wykonywania operacji ETOPS 240 lub 330, zależnie od ilości przewożonego środka gaśniczego (ETOPS 330 dla Dreamlinera, 2014-05-29).