Ministerstwo obrony FR planuje zmodernizowanie 135 bojowych wozów desantu BMD-1. Program ma kosztować blisko 2 mld rubli.
Pozostające w linii bojowe wozy desantu BMD-1 mają średnio po 40 lat. Produkcję ich następców - BMD-2 zakończono ponad 10 lat temu. I to do ich standardu miałoby zostać doprowadzonych 135 BMD-1. MO FR ogłosiło przetarg na wykonanie związanych z tym prac, o czym informują Izwiestia. Wymianie miałyby podlegać silniki, działa oraz systemy kierowania ogniem i łączności. Cena jednostkowa modernizacji nie może przekroczyć 14,8 mln rubli, co daje całkowitą kwotę planowanego kontraktu na poziomie 2 mld rubli.
Zwycięzca przetargu powinien sam odebrać wskazane BMD-1 z Pskowa, Tuły, Omska i Riazania, a po remoncie dostarczyć je tam z powrotem. Z kompletem części zamiennych i gwarancją obejmującą 3 tys. km przebiegu. Zgłoszenia do przetargu będą przyjmowane do 19 kwietnia, a jego rozstrzygnięcie jest planowane na 2 maja, gdy odbędzie się aukcja elektroniczna.
Plan resortu wywołał protesty wojskowych i niezależnych analityków. Uważają oni, że modernizowanie mało przydatnych w obecnych realiach i nie dających realnej ochrony przewożonym żołnierzom pojazdów to wyrzucanie pieniędzy. Zbudowany w znacznej części z aluminium BMD-1 jest co prawda dostatecznie lekki, by móc być desantowanym z użyciem spadochronu (waży 13 t), ale nie chroni nawet przed bronią strzelecką, a po wybuchu miny po prostu się rozpada. Analitycy uważają, że lepiej byłoby kupić najnowszą wersję bojowego wozu piechoty (BMP).
Urzędnicy z MO bronią się, twierdząc że modernizacja będzie relatywnie tania. W przeliczeniu na obecną siłę nabywczą, BMD-1 kosztowały ok. 50 mln rubli, a BMD-2 blisko 10 mln rubli więcej. W wyniku modernizacji wykorzysta się najdroższy podzespół - aluminiowy kadłub, uzyskując za około jedną czwartą ceny wóz o nowych możliwościach. Kupno nowych pojazdów tej klasy w ogóle nie wchodzi w rachubę, bo Kurganmaszzawod proponuje BMD-4 (Lista życzeń rosyjskich dowódców, 2008-09-23) za równowartość współczesnego czołgu.
W przetargu wezmą udział Wołgogradzkie zakłady ciągnikowe (WgTZ), gdzie powstawały BMD-1. Ich specjaliści twierdzą, że największym wyzwaniem będzie zamiana półautomatycznej armaty 2A28 kal. 73 mm o szybkostrzelności 6-8 strz./min. na automatyczną 2A42 kal. 30 mm o szybkostrzelności 550 strz./min. Wymiana silnika, wyposażenia elektronicznego, układów zasilania itp., to typowe prace remontowe, prowadzone już wcześniej w zakładach.
Przetarg na modernizację BMD-1 wpisuje się w strategię MO FR. Resort zapowiedział, że nie będzie w najbliższych latach kupował nowego sprzętu pancernego, a jedynie modernizował już posiadany. Na przykład czołgi T-72 będą doprowadzane do standardu T-90, co ma być trzy razy tańsze niż kupno nowych czołgów. Pierwszymi nowymi rosyjskimi czołgami, przewidzianymi do zakupu po 2015, mają być wozy powstałe na bazie ciężkiej uniwersalnej platformy gąsienicowej Armata (Nowy rosyjski czołg w 2013?, 2012-02-22) projektowanej przez Uralwagonzawod. W tym samym czasie miałyby rozpocząć się dostawy kołowych transporterów opancerzonym powstałych w ramach programu Bumerang (FR rezygnuje z BRT-90, 2011-10-30).