Zakończenie badań rosyjskiego żołnierza przyszłości Ratnik ma nastąpić dopiero pod koniec 2014. Wówczas Rosjanie wybiorą też nową broń indywidualną – karabinek-granatnik.
Według ostatnich doniesień medialnych z Rosji badania klasyfikacyjne (państwowe) indywidualnego systemu walki Ratnik miały zakończyć się w listopadzie. Jednak zastępca przewodniczącego Komisji Wojskowo-Przemysłowej (WPK) Oleg Boczkariew poinformował, że są one realizowane zgodnie z planem, choć nie zostały jeszcze zakończone. Dodał też, że w przyszłym roku, system Ratnik będzie kupowany w ustalonej wcześniej liczbie (Nowe karabinki w Rosji od 2015, 2014-11-13).
Indywidualny system walki Ratnik składa się z dziesięciu podsystemów m.in. wyposażenia indywidualnego, osłony balistycznej, zbierania informacji, łączności i uzbrojenia. W ramach tego ostatniego, rosyjski żołnierz ma otrzymać nową podstawową broń indywidualną – karabinek-granatnik (karabinek automatyczny z podwieszonym granatnikiem). Broń ma być oferowana do amunicji 5,45 mm x 39 oraz 7,62 mm x 39.
O zamówienie ministerstwa obrony rywalizuje dwóch producentów: Koncern Kałasznikow z Iżewska (część holdingu Rostech) i Zawod im. W.A. Diegtiariowa (ZiD) z Kowrowa (należący do holdingu NPO Wysokotocznyje Kompleksy; Powstaje rosyjski kbkm Tokar’, 2014-02-12). Pierwszy oferuje daleką modyfikację karabinka AK nazwaną AK-12, drugi rodzinę broni bazującą na karabinkach AEK-971/973 nazwaną A-545 (6P67)/A-762.
O ile wojsko przychyla się bardziej do konstrukcji ZiD, zwraca jednak uwagę na jej większe skomplikowanie, a co za tym idzie i koszt jednostkowy. Wprowadzenie broni z Kowrowa oznacza większy skok generacyjny, gdy AK-12 uznawany jest za daleką, ale jednak tylko modernizację kałasznikowa sprzed ponad pół wieku. Ponadto przez ostatnich kilka lat siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zgłaszały ciągłe uwagi dotyczące jakości konstrukcji z Iżewska, które trafiały do uzbrojenia (Badania ujawniają wady AK-12, 2012-11-25). Z drugiej strony wybór AK-12, ze względu na nazwę, może mieć znacznie prestiżowe.
Koncern Kałasznikow został w międzyczasie podzielony na trzy marki, skupione na różnych rodzajach konstrukcji strzeleckich (Powstaje Koncern Kałasznikow, 2013-07-10). Pierwsza z nich, nazwana Kałasznikow, ma koncentrować się na broni bojowej dla wojska i służb, druga – Bajkał na modelach myśliwskich, a trzecia – Iżmasz na broni sportowej. Każda z nich, jak też sam koncern, otrzymały nowe znaki handlowe (logo). W przypadku Kałasznikowa jest to stylizowana biała litera K na czerwonym tle.
Koncern Kałasznikow rozwija też konstrukcje strzeleckie na zlecenie różnych formacji mundurowych i porządku publicznego w Rosji. Wszystkie te kroki mogą stanowić rekompensatę dla przedsiębiorstwa z Izewska, gdyby nie otrzymało zamówienia na nową broń dla sił zbrojnych.
Dwa nowe modele karabinków specjalnych zamówiła Federalna Służba Bezpieczeństwa (Nowa broń Koncernu Kałasznikow, 2013-08-27). Federalna Służba Ochrony (FSO, odpowiednik polskiego Biura Ochrony Rządu) z kolei, zleciła zakładom z Iżewska opracowanie rodziny broni na bazie AK-12 do amunicji 7,62 mm x 39. Ma on zastąpić w służbie dotychczas używane przez funkcjonariuszy FSO karabinki AK-103 oraz subkarabinki AK-104 i AKS-74U. Ponadto na zlecenie ministerstwa obrony Koncern Kałasznikow prowadzi prace nad pakietem modernizacyjnym do karabinków AK-74 oraz AK serii 100, przyjętych do uzbrojenia armii.
Według danych ujawnionych przed Rostech, w skład którego wchodzi Koncern Kałasznikow, sprzedaż broni w porównaniu do roku 2012 wzrosła trzy razy (Rekordowy eksport Iżmaszu, 2012-12-01). Zwiększyła się też liczba państw do których eksportowane są cywilne konstrukcje z Iżewska, niedawno podpisano umowy z Tajlandią i Malezją.