Łodzie motorowe irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji śledziły i prowokowały amerykański niszczyciel rakietowy USS Nitze.
We wtorek w rejonie Zatoki Perskiej doszło do kolejnego incydentu z udziałem amerykańskich i irańskich okrętów. Para niszczycieli rakietowych typu Arleigh Burke: USS Mason (DDG 87) i USS Nitze (DDG 94), szła wodami międzynarodowymi w pobliżu Cieśniny Ormuz (USS Dwight D. Eisenhower na Bliskim Wschodzie, 2016-07-13). W pewnym momencie do USS Nitze zbliżyły się 4 szybkie łodzie motorowe, używane przez irański Korpus Strażników Rewolucji.
Irańskie łodzie zaczęły wykonywać prowokacyjne manewry w pobliżu USS Nitze. Dwie z nich zbliżyły się do niszczyciela na odległość mniejszą niż 300 m. Ponadto Irańczycy nie reagowali na próby nawiązania łączności radiowej podejmowane przez załogę USS Nitze. Ignorowali też wysyłane w ich kierunku sygnały dźwiękowe oraz świetlne, w tym np. wystrzeliwane flary. Incydent zakończył się dopiero, gdy amerykańska jednostka zmieniła kurs, próbując uniknąć zderzenia z intruzami.
Wtorkowe zdarzenie było najnowszym z serii incydentów z udziałem amerykańskich i irańskich jednostek morskich, do których często dochodzi na Zatoce Perskiej. Na początku br. Irańczycy aresztowali 10 żołnierzy USA oraz zajęli 2 szybkie łodzie patrolowe Riverine Command Boat (znane również jako CB 90). Marynarze zostali oskarżeni o wtargnięcie na irańskie wody terytorialne. Do ich uwolnienia doszło następnego dnia (Iran uwolnił amerykańskich marynarzy, 2016-01-13).
Do zdarzenia najprawdopodobniej doszło wskutek błędu w nawigacji popełnionego przez Amerykanów (Znana przyczyna incydentu w Zatoce Perskiej, 2016-01-15). W konsekwencji tego incydentu odwołany został komandor porucznik Eric Rasch, dowódca Coastal Riverine Squadron (CRS) 3, w składzie którego służyli aresztowani marynarze (Konsekwencje incydentu w Zatoce Perskiej, 2016-05-13.