Tradycyjnie na początku roku wrocławska 4. Regionalna Baza Logistyczna ogłosiła przetarg na naprawę i modyfikację podstawowego uzbrojenia strzeleckiego WP – karabinków wz. 96 Beryl.
Niemal dokładnie rok temu Jednostka Wojskowa 4229 ogłosiła przetarg na naprawę 1500-1525 karabinków wz. 96A i modernizację ich do odmiany wz. 96C. Koszt prac wyceniono na 4 378 863,18 zł, co dawało szacunkowo 2,9 tys. zł za Beryla. Producent dodawał do każdej ze skrzyń z bronią komplet trzech farb kamuflażowych NFM wraz z rozpuszczalnikiem (Remont i modyfikacja Beryli, 2013-02-28).
Obecny przetarg realizowany przez 4. Regionalną Bazę Logistyczną jest 3-letni, ma być zrealizowany do 2016. Kryterium wyboru jest najniższa cena brutto i wykonanie przez zleceniobiorcę podobnej pracy – naprawy Beryli o wartości minimum 3 mln zł. Zawęża to wybór do producenta karabinków – radomskiej Fabryki Broni. Do remontu trafią silnie wyeksploatowane Beryle, które wcześniej były używane m.in. w Iraku i Afganistanie (Nowe Beryle do Afganistanu, 2010-02-26).
Umowa ma obejmować remont i modernizację w 2014 około 1550 karabinków (opcjonalnie partiami po minimum 200 sztuk), w 2015 identyczną liczbę, a w 2016 około 1650 Beryli. Zmodyfikowane do wariantu wz. 96C konstrukcje mają zostać wyposażone w powiększone dźwignie manipulatorów, wysuwaną kolbę, ergonomiczny chwyt pistoletowy, zespół czterech szyn montażowych w miejscu łoża i nakładki na rurę gazową oraz chwyt przedni.
Prace mają rozpocząć się 28 listopada 2014 i zakończyć do 30 listopada 2016, przy czym wojsko zastrzega sobie, że w latach 2015 i 2016 zakres umowy może się zmienić, gdy nie zostaną przyznane odpowiednie środki finansowe. Biorąc pod uwagę koszt poprzedniego przetargu można szacować, że naprawa i modernizacja około 4750 karabinków pochłonie 13-15 mln zł.
Podpisanie umowy z Łucznikiem na modernizację broni do modelu wz. 96C zamyka na razie drogę do dalszych prac rozwojowych nad karabinkiem Beryl (Beryl wiecznie żywy, 2010-09-04; Nowe modyfikacje Beryla, 2010-09-06). Radomski zakład chciał zainteresować armię nowym modelem, umownie nazwanym wz. 96D, ze składaną na bok kolbą o regulowanej długości stopki, szyną montażową zamocowaną na odchylanej wahliwie pokrywie komory zamkowej, a nie na wsporniku nad nią, z zatrzymywaniem suwadła po wystrzelaniu ostatniego naboju (SHOT Show: MSBS w Vegas, 2013-01-19). Broń miała też mieć wykonany z tworzywa sztucznego adapter wpinany w gniazdo magazynka, pozwalający na korzystanie oprócz standardowych magazynków od Beryla, także na magazynki od M16. Choć opracowano prototypy takich konstrukcji, a nawet w 2010 uzyskały one nagrodę Defendera na MSPO (Defendery przyznane, 2010-09-09), to jednak do tej pory nie wzbudziły one zainteresowania wojskowych decydentów.