Japończycy opublikowali zestawienie interwencji powietrznych w ostatnim kwartale. Rośnie liczba prowokacji ze strony wojsk lotniczych Federacji Rosyjskiej. Mniejszą aktywność przejawia ChRL.
Od kwietnia do czerwca br. Kōkū Jieitai (Japońskie Wojska Lotnicze Samoobrony) odnotowały 340 prowokacji powietrznych, w większości ze strony wojsk lotniczych Rosji i ChRL. W analogicznym okresie 2013, liczba interwencji japońskich wojsk lotniczych była mniejsza i wyniosła 110.
Najwięcej przypadków zbliżania się do japońskiej przestrzeni powietrznej lub strefy identyfikacji obrony powietrznej odnotowano na północy kraju. Japońskie stacje radiolokacyjne aż 235 razy informowały o wykryciu rosyjskich samolotów wojskowych, głównie patrolowych Ił-20M. Spokojniej było na południowym zachodzie, gdzie interweniowano zaledwie 104 razy, 24 mniej niż w okresie od stycznia do marca.
W przypadku jednej z interwencji, Tokio postanowiło nie wymieniać z nazwy państwa-prowokatora. Najprawdopodobniej chodzi jednak o Koreańską Republikę Ludowo-Demokratyczną.
Tokio zwraca uwagę, że liczba prowokacji powietrznych ze strony Federacji Rosyjskiej i ChRL systematycznie rośnie. W całym ostatnim roku budżetowym, liczonym do 31 marca 2014, Japończycy podrywali swe myśliwce aż 810 razy. To wynik najwyższy od 1989 (Najwięcej interwencji od 24 lat, 2014-04-12).