2500 żołnierzy USMC będzie szkoliło się na terenie północnej Australii.
Odpowiednie porozumienie zostanie zawarte dziś, podczas wizyty Sekretarza Obrony, Chucka Hagela i Sekretarza Stanu USA Johna Kerry'ego, w Australii. Umowa pozwoli USA na regularne wysyłanie około 2500 żołnierzy USMC do Darwin na północy Australii, gdzie będą brali udział w szkoleniach, prowadzonych m.in. przez instruktorów z wojsk lądowych sojusznika.
Umowa zostanie zawarta na okres 25 lat. W zamian za umożliwienie szkolenia 2500 żołnierzy USMC, wojska lądowe Australii będą mogły skorzystać z doświadczenia tego rodzaju amerykańskich sił zbrojnych w prowadzeniu operacji desantowych oraz niesieniu pomocy humanitarnej w warunkach geograficznych Azji i Pacyfiku. Do niedawna amerykański kontyngent szkolący się w Australii liczył 1200 ludzi. Do 2017, liczebność wojsk USMC stacjonujących na Antypodach powinna osiągnąć zakładaną wielkość 2500 osób.
Zapowiadane porozumienie pozwoli USA na utrzymywanie w Australii odpowiedniej liczby żołnierzy, którzy mogliby zostać użyci w ewentualnych operacjach wojskowych prowadzonych w Azji. Przebazowanie oddziałów USMC na Antypody to element zapowiedzianego przed laty pivotu, podobnie jak zawarte niedawno porozumienie o udostępnieniu baz filipińskiej marynarki wojennej i wojsk lotniczych dla Amerykanów (Porozumienie w sprawie baz USA, 2014-04-28).