Parlament Hiszpanii wydał zgodę na wysłanie do Iraku z misją szkoleniową 300-osobowego kontyngentu wojskowego. Hiszpanie wrócą na Bliski Wschód po 10 latach.
Przytłaczającą większością, ponad 90% głosów, hiszpańscy parlamentarzyści zatwierdzili wysłanie skromnego kontyngentu wojskowego do Iraku. Jego zadaniem będzie przeszkolenie 4-6 tys. irackich żołnierzy w taktyce walki z ekstremistami, w tym wykrywaniu i usuwaniu improwizowanych urządzeń wybuchowych (IED) oraz działaniach sił specjalnych. Hiszpanie będą koordynowali swoje szkolenie z innymi członkami wielonarodowej koalicji państw zaangażowanych w walkę z bojownikami Państwa Islamskiego.
Misja w Iraku została ustanowiona wstępnie na 6 miesięcy, z możliwością jej przedłużenia. Koszt utrzymania na miejscu 300 wojskowych i wyposażenia technicznego wyniesie hiszpańskiego podatnika około 35 mln euro (148 mln zł). Hiszpanie będą stacjonować m.in. w Bagdadzie oraz na terenie bazy lotniczej Tallil, zlokalizowanej w pobliżu miasta An-Nasirijja. W skład kontyngentu szkoleniowego wejdzie blisko 100 żołnierzy sił specjalnych. Wojskowi będą mieli do dyspozycji m.in. w 12-20 samochodów terenowych RG-31 Mk5E.
O możliwości wysłania hiszpańskich instruktorów wojskowych do Iraku mówiono już podczas niedawnej wizyty ministra obrony Hiszpanii, Pedro Morenésa w USA (Hiszpańska pomoc szkoleniowa dla Iraku, 2014-10-20). Wspierając w ten sposób irackie siły zbrojne, Madryt spełnia do pewnego stopnia oczekiwania zachodnich sojuszników, zwłaszcza państw NATO, związane z zaangażowaniem się w walkę z bojownikami Państwa Islamskiego oraz innych organizacji ekstremistycznych, działających w Iraku i Syrii. Wcześniej, Hiszpanie ogłosili decyzję o wysłaniu na rok baterii systemu przeciwlotniczego / przeciwrakietowego Patriot do południowej Turcji (Hiszpańskie Patrioty w Turcji, 2014-09-19).