Dotychczasowe naloty na pozycje Państwa Islamskiego kosztowały USA 1,1 mld USD.
Trwające od lata naloty na pozycje PI w Iraku i Syrii, kosztowały dotąd Waszyngton 1,1 mld USD (3,4 mld zł). Średni dzienny koszt operacji wojskowych prowadzonych nad Irakiem i Syrią od czerwca obliczany jest na 7-10 mln USD (23-33 mln zł) (7,5 mln USD dziennie na operację w Iraku, 2014-08-31). Uderzenia prowadzone są m.in. z pokładu amerykańskiego atomowego lotniskowca typu Nimitz, USS George H.W. Bush (CVN 77), baz wojskowych w regionie oraz amerykańskich niszczycieli rakietowych i krążowników typów Arleigh Burke i Ticonderoga.
Do ataków na pozycje PI, US Navy użyła dotąd 138 bomb kierowanych i kierowanych pocisków rakietowych oraz 47 pocisków samosterujących Tomahawk, odpalanych z niszczyciela rakietowego USS Arleigh Burke i krążownika USS Philippine Sea. Blisko 1000 środków bojowych zużyły statki powietrzne USAF, w tym po raz pierwszy samoloty wielozadaniowe stealth F-22 Raptor (F-22 w roli bombowca, 2014-09-24). Opublikowane przez U.S. Central Command (CENTCOM) dane nie uwzględniają kosztów uzbrojenia użytego przez inne państwa biorące udział w atakach, w tym Wielką Brytanię, Holandię i Francję oraz regionalnych sojuszników USA (Tornado atakują PI, 2014-10-01, Rafale przeciw islamistom, 2014-09-21).