US Navy poinformowała, że błędy w dowodzeniu i złe wyszkolenie oficerów dowodzących doprowadziły do wypadku z udziałem krążownika rakietowego USS Lake Champlain na Morzu Japońskim.
Brak odpowiedniej reakcji na zaistniałą sytuację na morzu, błędy w nawigacji i zła komunikacja pomiędzy oficerami dowodzącymi miały doprowadzić do wypadku krążownika rakietowego USS Lake Champlain (CG 57), typu Ticonderoga, do którego doszło 9 maja. Amerykański okręt zderzył się do południowokoreańskim kutrem rybackim. Incydent uszkodził poszycie kadłuba jednostki od strony lewej burty, jednak nie doprowadził do poważniejszych strat ani ofiar wśród personelu pokładowego.
Tego dnia USS Lake Champlain szedł wodami Morza Japońskiego w asyście amerykańskiego atomowego lotniskowca USS Carl Vinson (CVN 70), typu Nimitz (Powrót USS Carl Vinson, 2017-06-26) i jednego z południowokoreańskich niszczycieli rakietowych. Co ciekawe, w momencie zderzenia z kutrem rybackim oficer dowodzący USS Lake Champlain, kpt.Chris Cegielski, znajdował się na pokładzie wspomnianego USS Carl Vinson, gdzie odbywał umówione spotkanie. Wspomniane zarzuty błędów dowodzenia i braków w wyszkoleniu dotyczyły więc jego zastępcy i oficerów niższego szczebla.
Kolizja z udziałem USS Lake Champlain była jednym z serii incydentów z udziałem amerykańskich okrętów operujących na Pacyfiku, do których doszło w ostatnich miesiącach (Trwa czarna seria USN, 2017-11-19). Najtragiczniejsze w skutkach okazały się wypadki niszczycieli rakietowych USS Fitzgerald (DDG 62) i USS John S. McCain (DDG 56), typu Arleigh Burke (Podano przyczyny wypadków niszczycieli USN, 2017-11-03). W obu przypadkach okręty zostały poważnie uszkodzone i wyłączone z działań operacyjnych. Na ich pokładach zginęło 17 marynarzy.