Ministerstwo obrony ChRL skrytykowało niedzielny incydent z udziałem okrętów US Navy, do którego doszło w rejonie archipelagu Wysp Paracelskich.
W ocenie chińskiego resortu obrony pojawienie się dwóch amerykańskich okrętów w odległości ok. 22 km od archipelagu Wysp Paracelskich stanowiło prowokację wymierzoną w suwerenność i interes narodowy ChRL. Pekin odniósł się do tego zdarzenia podkreślając, że w reakcji na pojawienie się intruzów w rejon działań wysłano chińskie okręty i statki powietrzne operujące w regionie.
W niedzielę dwa amerykańskie okręty: krążownik rakietowy USS Antietam (CG 54, Nowa misja CSG 5, 2018-05-29), typu Ticonderoga i niszczyciel USS Higgins (DDG 76, Nowa misja USS Higgins, 2017-11-21), typu Arleigh Burke, przeszły w pobliżu wysp na Morzu Południowochińskim, do których prawo rości sobie ChRL. Akt ten miał stanowić wyraz niezadowolenia USA w przejawów polityki terytorialnej Pekinu w regionie i wyraz solidarności z pozostałymi państwami, które toczą spory z Chinami o kontrolę nad wspomnianymi terenami.
Warto przypomnieć, że US Navy podejmowała już podobne działania w przeszłości. Od kilku lat amerykańskie okręty operujące na Morzu Południowochińskim przechodzą demonstracyjnie w pobliżu wysp, które są przedmiotem sporów terytorialnych ChRL z państwami Azji Południowo-Wschodniej (USS John S. McCain na Wyspach Spratly, 2017-08-10).