Inspektorat Uzbrojenia rozpoczął negocjacje bez publikacji o ogłoszenia zamówienia z Zakładami Metalowymi Dezamet z Nowej Dęby w sprawie dostaw 12 tys. granatów 40 mm x 46SR NGO-N1 dla Wojska Polskiego.
40-mm amunicja standardu NATO ma zostać dostarczona w latach 2014-2017 partiami po 3000. Naboje będą wykorzystywane w granatnikach podwieszanych GPBO-40 i samodzielnych GSBO-40, również produkowanych przez ZM Dezamet. Są to obecnie jedyne konstrukcje używane w Wojskach Lądowych do amunicji 40 mm x 46SR NATO. W przyszłości mają też zasilać granatniki rewolwerowe poszukiwane przez WP (200 granatników rewolwerowych dla WP, 2013-12-04).
W latach 2011-2012 armia odebrała z ZM Dezamet 2500 granatów NGO-N1 i tyle samo ćwiczebnych NGC1-N, wcześniej w 2010 zamówiono 3270 NGO-N1 i 2800 NGC1-N. Było to połączone z dostawami 40-mm granatników jednostrzałowych z Nowej Dęby. W kwietniu 2010 w ramach pilnej potrzeby operacyjnej kupiono ich 220 (180 podwieszanych GPBO-40 i 40 samodzielnych GSBO-40), a we wrześniu 2011 dalsze 390 (270 GPBO-40 i 120 GSBO-40). Obecnie negocjowane są dostawy dalszych 296 podwieszanych GPBO-40 (296 granatników GPBO-40 dla WP, 2014-03-26).
Uzasadnieniem procedury negocjacyjnej bez uprzedniej publikacji ogłoszenia o zamówieniu jest fakt, że dokumentacja do produkcji seryjnej wyrobów opracowana została w ramach pracy własnej przez ZM Dezamet, który jest jej właścicielem. Zmiana dostawcy spowodowałaby konieczność nabywania amunicji o innych właściwościach, co spowodowałoby brak kompatybilności z dotychczas użytkowanymi w Siłach Zbrojnych granatnikami oraz duże trudności techniczne w ich użytkowaniu (skomplikowałoby to funkcjonowanie istniejącego podsystemu materiałowo-technicznego, wymusiłoby konieczność stworzenia nowego odrębnego działu podsystemu zabezpieczenia logistycznego, wymagałoby rozszerzenia zakresu i asortymentu zaopatrywania materiałowo-technicznego, szkolenia obsług, specjalistów pododdziałów i komórek logistycznych, pozyskania dodatkowego oprzyrządowania do realizacji obsług, przeglądów, napraw i remontów). Dodatkowo zakup innej amunicji utrudniłby realizację procesu szkolenia żołnierzy ze względu na inną balistykę wyrobu.