Wczoraj na strzelnicy w Piastowie obok Radomia odbył się pierwszy publiczny pokaz karabinka bezkolbowego MSBS-5,56B rozwijanego w projekcie rozwojowym RAWAT i nowego pistoletu samopowtarzalnego. Zapowiedziano jednocześnie, że cały typoszereg nowych polskich karabinków zostanie pokazany w czerwcu w nowej Fabryce Broni.
Na strzelnicy w Piastowie zaprezentowano trzy nowości: zmodyfikowane prototypy karabinków MSBS w układzie klasycznym (rozwijane w ramach projektu badawczo-rozwojowego i wdrożeniowego MSBS finansowanego przez PHO w latach 2011-2014), dwa modele karabinków MSBS-5,56B w układzie bezkolbowym (opracowane w ramach projektu rozwojowego MSBS-5,56, realizowanego przez radomskiego Łucznika i WAT, dofinansowane przez NCBiR ze środków na naukę w latach 2012-2016) oraz modele nowego pistoletu samopowtarzalnego.
Karabinek MSBS w układzie kolbowym to element programu zaawansowanego indywidualnego systemu walki Tytan, w ramach którego do Sił Zbrojnych RP ma zostać wdrożony karabinek-granatnik, składający się z 5,56-mm karabinka standardowego, 40-mm jednostrzałowego granatnika podwieszanego oraz noża-bagnetu.
Karabinek-granatnik MSBS jest marca 2013 gotowy do badań kwalifikacyjnych i państwowych. Na przeszkodzie stoi brak uregulowań prawnych między Ministerstwem Obrony Narodowej oraz brak zatwierdzonych przez Inspektorat Uzbrojenia założeń taktyczno-technicznych. Te biurokratyczne przeszkody ciągną się już ponad rok i opóźniają wprowadzenie nowej konstrukcji do uzbrojenia. Gdyby nie to, od 2014 Wojsko Polskie mogłoby rozpocząć proces zastępowania karabinków AK/AKM nową, rodzimą bronią (najmłodsze AKM w służbie mają obecnie 15 lat, choć jest ich w armii niespełna tysiąc, a średni wiek polskich kałasznikowów to 25-30 lat). Biorąc pod uwagę opóźnienia Fabryka Broni zdecydowała się na przeprowadzenie z własnych środków przez WITU badań certyfikujących. W teorii oznacza to, że po ich zakończeniu na przełomie marca i kwietnia 2014, konstrukcja będzie mogła być oferowana na rynku na eksport (SHOT Show: MSBS w Vegas, 2013-01-19; Eurosatory: MSBS-5,56 w Paryżu, 2012-06-11). W praktyce producent będzie nadal oczekiwał na decyzje głównego odbiorcy, czyli Wojska Polskiego.
Na strzelnicy w Piastowie zdecydowano się po raz pierwszy pokazać publicznie, jak strzela karabinek MSBS-5,56B w układzie bezkolbowym. Broń została skompletowana pod koniec 2013 (Bezkolbowy MSBS-5,56 w 2013, 2013-06-25), na początku 2014 oddano z niej pierwsze strzały (Bezkolbowy MSBS-5,56 już strzela, 2014-01-26), pierwszy raz zaprezentowano ją na oficjalnym otwarciu nowego zakładu Łucznika na początku marca 2014 (Nowa Fabryka Broni, 2014-03-05).
Konstrukcja jest pierwszym elementem modułowej rodziny broni strzeleckiej MSBS-5,56 składającej się z karabinków klasycznych i bezkolbowych bazujących na wspólnej komorze zamkowej i wymiennych lufach. W celu zamiany układu konstrukcyjnego należy wymienić komorę spustową i – w zależności od wersji – dodać kolbę o regulowanej długości stopki, lub maskownicę na grzbietową szynę uniwersalną oraz odpowiednie łoże. Całość rozwijana jest w ramach projektu rozwojowego O ROB 0034 02 001 Opracowanie, wykonanie oraz badania konstrukcyjno-technologiczne Modułowego Systemu Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56), który nosi kryptonim RAWAT, od połączenia słów RAdom i WAT (NCBiR będzie finansowało MSBS-5,56, 2012-11-25).
W skład typoszeregu ma wejść aż 11 konstrukcji – sześć w układzie klasycznym (karabinek standardowy, karabinek-granatnik, subkarabinek, karabinek maszynowy zasilany magazynkowo, karabinek wyborowy i karabinek reprezentacyjny) i pięć w układzie bezkolbowym (karabinek standardowy, karabinek-granatnik, subkarabinek, karabinek maszynowy zasilany magazynkowo i karabinek wyborowy). Na bazie MSBS mają powstać też inne konstrukcje, jak powtarzalna strzelba gładkolufowa. Uzupełnieniem systemu broni strzeleckiej kalibru 5,56 mm x 45, będzie nowy polski karabinek maszynowy zasilany z taśmy nabojowej.
Nowością jest kompletowana obecnie pierwsza partia karabinków MSBS-5,56 w układzie klasycznym ze stałą kolbą wykonaną z drewna, przeznaczona dla trzech kompanii Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. Testy tej broni mają zostać przeprowadzone w najbliższych miesiącach i jeżeli przejdzie weryfikację, to może zastąpić dotychczas używane, radzieckie 7,62-mm karabinki samopowtarzalne SKS, kupione w latach 1940. i wielokrotnie później modernizowane. Tym samym Polska może dołączyć do grona państw takich, jak Wielka Brytania czy Szwecja, w których broń reprezentacyjna pełni również rolę bojową.
Zaprezentowany w Piastowie zmodyfikowany MSBS ma zmienioną komorę spustową, jak też mechanizmy wewnętrzne. Najmniej modyfikacji objęło komorę zamkową, zdecydowano się na obniżenie o 5 mm położenia rękojeści napinania. Tym samym twórcy unikają problemów, jakie trapiły FN SCAR, gdzie napięcie broni było utrudnione, bo ruch dłoni blokowała zamocowany na grzbietowej szynie baza celownika optycznego lub optoelektronicznego. Komora spustowa została inaczej ukształtowania, w celu zmniejszenia jej masy, poprawienia wytrzymałości i zmiany wzornictwa przemysłowego. Zdecydowano się wydzielić z niej odrębny chwyt pistoletowy oraz zastosowano jego standardową podstawę do mocowania rodem z AR-15/M16. Pozwala to na zamianę oryginalnego elementu na dowolny komercyjny. Zmienił się kształt osłony spustu oraz mechanizm zatrzasku zespołu ruchomego, którego dźwignie – w postaci dwóch skrzydełek znajdują się po prawej i lewej stroni kabłąka. Nieznacznie zmodyfikowano także podcięcie gniazda magazynka, co umożliwi wykorzystywanie w karabinku większej gamy magazynków, także z tworzywa sztucznego.
Jedną z najważniejszych zmian to przekonstruowany mechanizm spustowy, chroniony patentem. Umożliwia on zabezpieczenie broni bez naboju w komorze (dotychczas broń można było zabezpieczyć tylko po przeładowaniu). Wbrew pozorom to rozwiązanie jest chronione dwoma światowymi patentami innych producentów. Konstruktorzy z Fabryki Broni mieli niełatwe zadanie opracowania rodzimego systemu, odmiennego od dotychczas zastosowanych. Ponadto zdecydowano się na wprowadzenie standardowego montażu z AR-15/M16 symetrycznych skrzydełek bezpiecznika-przełącznika rodzaju ognia. Tak samo, jak w przypadku chwytu, umożliwia to zastosowanie komercyjnych części w miejscu oryginalnych.
Co ciekawe, rozważane jest w przypadku broni na rynek cywilny, która i tak będzie miała całkowicie odmienną komorę spustową, bez możliwości prowadzenia ognia seryjnego, aby cały mechanizm spustowy był urządzeniem modułowym. Bez problemu można go wówczas zastąpić komercyjnymi, sportowymi rozwiązaniami z AR-15/M16.
W Piastowie pokazano dwa modele karabinków MSBS-5,56 w układzie bezkolbowym. Nie była to broń od podstaw powstała jako nowa, ale – w myśl modułowej konstrukcji – komory zamkowe z dotychczas wykonanych kolbowych MSBS zamocowane na nowych bezkolbowych komorach spustowych. Te ostatnie w modelach wykonano na razie z wydruków z drukarek addytywnych, w przyszłości będą to elementy z znacznie bardziej wytrzymałych form wtryskowych. Rozmieszczenie przełączników nie zmieniło się w porównaniu z prezentowanymi wcześniej modelami z tworzywa sztucznego i jest niemal identyczne, jak w przypadku wersji klasycznej. Jedyną różnicą jest zrezygnowanie ze zdublowanego zatrzasku magazynka na lewej stronie komory spustowej, jak też blokada zespołu ruchomego ulokowana za gniazdem magazynka. Skądinąd, dźwignia tej ostatniej też była elementem plastikowym wykonanym na drukarce 3D, co dobrze pokazuje wytrzymałość części drukowanych tą metodą.
Na razie przełączniki nie działają jeszcze do końca tak, jak powinny i pewne elementy ulegną zmianom na etapie prototypów. Poprawione muszą być przyciski zwalniania magazynka, ponieważ siła potrzebna do zwolnienia zatrzasku jest zbyt duża. Jeden z modeli MSBS-5,56B miał mechanizm spustowy starszego typu, drugi nowszy i różnica w ich działaniu była wyraźnie zauważalna. Biorąc pod uwagę, że zazwyczaj w bezkolbowcach, z racji zastosowania długiej szyny spustowej (łączącej język spustowy ulokowany z przodu z mechanizmem spustowo-uderzeniowym umieszczonym za gniazdem magazynka) wymagana siła nacisku na spust jest większa, niż w konstrukcjach klasycznych, w polskiej broni jest ona umiarkowana. Przy opracowaniu prototypu potrzebne są pewne poprawki, ale całość działa bez problemu. To samo dotyczy reszty manipulatorów i ich obsługi.
Dwa bezkolbowe modele różniły się od siebie, jeden był o 0,15 kg lżejszy od drugiego, co wynikało z zastosowania lufy żłobionej wzdłużnie. Mniej więcej taka sama różnica mas, rzędu 0,2 kg jest między wersją klasyczną i bezkolbową (ta ostatnia jest lżejsza). Środek ciężkości jest nieco przesunięty za chwyt pistoletowy, w stronę stopki kolby, co zwiększa się przy załadowanym magazynku. Mogą to nieco zrównoważyć zamocowane na przednich szynach dodatkowe akcesoria – laserowe wskaźniki celu czy latarki. Co ciekawe, w przypadku MSBS-5,56B bagnet nie będzie mocowany w sposób klasyczny, czyli pod lufą, ale nad nią (jak w karabinie H&K G3), a jego rękojeść wejdzie wewnątrz łoża-systemu szyn montażowych.
Oprócz karabinków pokazano także dwa modele nowego pistoletu. Jest to konstrukcja odmienna od zaprezentowanej na MSPO. Broń rozwijana jest przez Łucznika na zlecenie Wojska Polskiego i ma trafić na badania kwalifikacyjne, a tym samym do służby w 2015 (Pistolet dopiero za 2 lata, 2013-03-27). Niestety, ponieważ nie zakończono jeszcze procesu ochrony wspólnotowych wzorów przemysłowych, nie można pokazywać zdjęć tej konstrukcji. Nowy pistolet ma być elementem uzbrojemia polskiego żołnierza przyszłości i częścią większego typoszeregu broni krótkiej z szkieletami wykonanymi z aluminium (takie miały prezentowane modele), jak i tworzywa sztucznego.
Broń jest klasyczna w formie, ryglowana przez przekoszenie lufy, z kurkowym mechanizmem uderzeniowym z kurkiem zewnętrznym, z szyną spustową wyprowadzoną na zewnątrz szkieletu. Ma wymienne okładziny chwytu, co pozwoli na jej dostosowanie do różnej wielkości dłoni. Bardzo dobrze rozwiązano kwestie zatrzasku magazynka, strzelec dysponuje dwoma dźwigniami ulokowanymi w chwycie na przedłużeniu dolnej części kabłąka. Sprawdza się to zarówno w przypadku osób o dużych, jak i małych dłoniach. Obustronne są też dźwignie zrzutu zamka z tylnego położenia. Podobnie, jak cała rodzina MSBS-5,56 nowy pistolet będzie pokazany z chwilą pełnego uruchomienia nowej Fabryki Broni, pod koniec czerwca 2014.