US Navy odwołuje wizyty okrętów w portach na Filipinach.
Według informacji przekazywanych przez Manilę, USA odwołały serię wizyt okrętów US Navy na terenie Naval Base Subic Bay. W listopadzie do portu na północy Filipin miały wejść co najmniej 3 amerykańskie jednostki. Ogółem, do końca br. z kurtuazyjną wizytą miało przybyć 9 amerykańskich okrętów.
W ocenie większości komentatorów, decyzja o odwołaniu wizyt w portach na Filipinach jest następstwem niedawnego skandalu z szeregowym Korpusu Piechoty Morskiej USA (USMC), oskarżanym przez filipińskie władze o zamordowanie jednego z obywateli tego państwa. Próbując załagodzić sytuację, USA zgodziły się nawet na wydanie wojskowego miejscowemu wymiarowi sprawiedliwości. Rzadka, jak na Waszyngton, decyzja nie ostudziła jednak nastrojów filipińskiej ulicy (Amerykańskie okręty zatrzymane na Filipinach, 2014-10-14).
To właśnie odczucia zwykłych Filipińczyków miały skłonić USA do odwołania praktycznie wszystkich zapowiedzianych do końca br. wizyt w zatoce Subic. W najbliższych tygodniach do filipińskiego portu wejdą tylko 2 amerykańskie okręty. Ich wizyta wymuszona jest jednak naprawą wyposażenia pokładowego, nie zaś czystą kurtuazją, czy ćwiczeniami wojskowymi. Co więcej, załogi obu jednostek nie będą mogły nawet zejść na ląd.
Zamieszanie z udziałem szeregowego USMC stwarza realne zagrożenie dla relacji Waszyngtonu z Manilą. Amerykanie starają się temu za wszelką cenę zapobiec, mając na uwadze znaczenie Filipin dla planów zwiększania obecności wojskowej USA w Azji. Przypomnijmy, że w myśl zawartego wiosną porozumienia, US Navy i USAF przerzucą na Filipiny nieokreśloną liczbę jednostek wojskowych. Amerykanie powrócą m.in. do wspomnianej Naval Base Subic Bay oraz Clark Air Base, używanych przez amerykańskie wojska w latach Zimnej Wojny (Porozumienie w sprawie baz USA, 2014-04-28).