Przedstawiciele szwedzkich władz zapowiedzieli, że nie zawieszą programu wsparcia technicznego tajskich samolotów wielozadaniowych JAS39 Gripen C/D, mimo skomplikowanej sytuacji wewnętrznej w tym państwie.
Odmiennie niż USA czy Australia (USA ograniczają współpracę z Tajlandią, 2014-05-25), Szwecja nie zamierza ograniczać współpracy wojskowej z Tajlandią w reakcji na niedawny zamach stanu w tym państwie. Utrzymana zostanie więc realizacja programu wsparcia technicznego floty 12 samolotów wielozadaniowych JAS39 Gripen C/D oraz 2 samolotów wczesnego ostrzegania i dowodzenia Saab 340 Erieye (oba typy na zdjęciu) (Kryzys polityczny zagrozi tajskim zbrojeniom?, 2014-01-13, Drugi Saab 340 AEW dla Tajlandii, 2012-10-19).
W ocenie Jana-Erika Lövgrena z Inspektionen för strategiska produkter (ISP, szwedzkiego inspektoratu kontrolującego eksport rodzimego uzbrojenia), program wsparcia technicznego tajskich samolotów nie zostanie, przynajmniej na razie, zawieszony. Naturalnie, stanowisko władz w Sztokholmie może ulec zmianie, jeżeli sytuacja wewnętrzna w Tajlandii znacznie się pogorszy. Dlatego też Szwedzi zamierzają obserwować rozwój wypadków na lokalnej scenie politycznej i adekwatnie na niego reagować.
Stanowisko Sztokholmu jest tym bardziej zrozumiałe, że Tajlandia jest jednym z największych klientów szwedzkiego przemysłu zbrojeniowego. Zawieszenie współpracy wojskowej z Bangkokiem nie tylko zagroziłoby potencjalnym przyszłym zakupom Tajów, ale mogłoby stanowić też osłabienie wizerunku Szwedów na rynku globalnym.
Warto przypomnieć, że ostatnio dużo mówiło się o możliwości dokupienia przez Bangkok kolejnych 6 Gripenów. To znacznie zwiększyłoby zapotrzebowanie Tajów na ich wsparcie techniczne oraz części zamienne. Mimo odłożenia w czasie tych planów ze względu na wspomnianą sytuację polityczną, Szwedzi mogą liczyć na współpracę przy wyborze dostawcy 16 odrzutowych samolotów szkolno-bojowych (Tajlandia kupi samoloty szkolno-bojowe?, 2014-01-26).