Według analizy Malcolma Chalmersa z RUSI, dodatkowe redukcje brytyjskich wydatków wojskowych w latach 2013-2015 doprowadzą do zmniejszenia budżetów resortu obrony do 2025, nawet o 17 mld GBP.
W 2010 zdecydowano o ograniczeniu wydatków wojskowych Wielkiej Brytanii – w stosunku do ówcześnie obowiązujących planów – o 74 mld GBP, do 2020 włącznie. Większość oszczędności miało przypaść na lata 2011-2014, po czym budżety wojskowe rosłyby w niewielkim tempie. W 2010 przewidziano dla ministerstwa obrony, poza sumami na działania w Afganistanie, 36,7 mld GBP. W 2014 miała być to kwota jedynie 33,5 mld GBP. Średni spadek wydatków w latach 2010-2015 powinien wynieść niecałe 8% (Jeszcze o redukcjach Londynu, 2010-10-22).
Ostatnie decyzje budżetowe – z grudnia ub.r. – oraz zapowiedzi dotyczące kolejnych, które zapadną na wiosnę br., wskazują jednak, że redukcje w latach 2013-2015 i następnych mogą być nieco głębsze. Przyznał to zresztą niedawno premier David Cameron oraz minister obrony Philip Hammond. Ten pierwszy ujawnił, że zmniejszenie kwot na obronność będzie też dotyczyło roku budżetowego 2015 (który skończy się 1 marca 2016). Drugi powiedział, że później może zagwarantować jedynie coroczny wzrost wydatków modernizacyjnych, w tempie zaledwie 1% rocznie (Jeden procent po 2015, 2013-02-04).
W ramach wspomnianej już analizy resortu skarbu z końca 2012, stwierdzono konieczność wydłużenia okresu redukcji wydatków państwa, aż po 2016 włącznie, a także pogłębienia tych, które przewidziano wcześniej dla lat 2013-2014. Ze względu na brak oszczędności w resortach szkolnictwa i zdrowia, relatywnie duże obciążenia dotknęły resort obrony. W ciągu najbliższych dwóch lat straci on łącznie 735 mln GBP, choć może liczyć na częściowe zrekompensowanie tej kwoty przez wydanie zaoszczędzonych sum z 2012 (Dodatkowe oszczędności Londynu, 2012-12-06).
Według Malcolma Chalmersa z Royal United Services Institute (RUSI), wszystkie te przesłanki wskazują, że realne zmniejszenie budżetów resortu obrony w latach 2010-2015 nie wyniesie niecałe 8%, a 9,6%. Nie jest zresztą pewne, czy ta druga wartość nie zwiększy się w wyniku obecnych prac ministerstwa skarbu. Ich celem jest określenie ostatecznych redukcji wydatków budżetu państwa właśnie na 2015.
Już przesądzony zakres dodatkowych oszczędności będzie miał istotny – zdaniem Chalmersa – wpływ na poziom wydatków w latach 2016-2025. Zmniejszy bowiem kwotę bazową, w stosunku do której określany będzie zapowiedziany już wzrost wydatków zakupowych o 1% rocznie, począwszy od 2016. Może się to przełożyć na niedoszacowanie budżetów wojskowych w omawianej dekadzie o 17 mld GBP. Ekspert RUSI obliczył, że przykładowo w 2021 sumy na zakup uzbrojenia i sprzętu wojskowego nie wyniosą 18,8 a jedynie 17,7 mld GBP.
Ma to poważny i niestety niekorzystny wpływ na możliwość wykonania planu modernizacji technicznej brytyjskich sił zbrojnych do 2022 (159 mld GBP na brytyjską modernizację, 2013-01-31). Ekspert RUSI przyznał jednak, że ciągle istnieją spore możliwości redukcji innych wydatków resortu.
Jako pierwsze podał zamrożenie wzrostu płac, z wyjątkiem najniższych stanowisk. Tradycyjnie fundusz płac zwiększał się o 1,7% rocznie ponad poziom inflacji, jednak Chalmers ujawnił, że już w 2011 i 2012 zrezygnowano z podwyżek, zaś na lata 2013-2014 przewidziano tylko 1%, co – jak stwierdził – oszczędziło resortowi obrony wielu bolesnych cięć, w tym liczby żołnierzy i sprzętu wojskowego. Ponowne zamrożenie płac w 2015 przyniosłoby 300 mln GBP. Drugim obszarem są kolejne redukcje etatów, zarówno wojskowych, jak i cywilnych. Możliwe jest wreszcie ograniczenie wydatków bieżących oraz na remonty. Te ostatnie rosną bowiem – średnio o 5% rocznie – mimo obecnych ograniczeń, co zdaniem autora świadczy o dużym potencjale racjonalizacji wydatków.