Insitu, spółka zależna Boeinga, zaprezentowała na Euronaval zmodernizowany bsl ScanEagle 2. Wyposażony jest on w nowy silnik i urządzenia rozpoznawcze.
Na wystawie Euronaval 2014 Insitu, spółka zależna Boeinga, pokazała zmodernizowany bsl ScanEagle 2. Ma on tę samą rozpiętość, co ScanEagle pierwszej generacji (Brazylijskie próby ScanEagle, 2014-02-24, Cywilny ScanEagle, 2013-09-13). Ma jednak większą masę maksymalną – 19 kg wobec 14-18 kg. Nieco wzrosła też masa wyposażenia użytkowego – z 3,4 do 3,5 kg. ScanEagle 2 może znacznie dłużej utrzymywać się w powietrzu – nawet 24 godziny wobec 16.
Ważna zmiana jest zastosowanie silnika, który może spalać paliwo o różnych charakterystykach. Dzięki modułowej konstrukcji silnika Orbital, zależnie od wymagań klientów może to być benzyna lub paliwo ciężkie (JP-5 lub JP-8). To pierwszy przypadek zastosowania takiego rozwiązania w tak małym bezzałogowcu. Dzięki niemu ScanEagle 2 może być oferowany do bardzo różnych zastosowań zarówno na rynku wojskowym, jak i cywilnym.
Nowy silnik pozwala na uzyskanie większej mocy zasilania urządzeń pokładowych. W standardowym ScanEagle było to 60 W, a w zmodernizowanym bsl może to być 100 do nawet 150 W, zależnie od wersji silnika napędowego. Wyposażenie jest też lepiej zabezpieczone przed interferencją elektromagnetyczną.
Dzięki zwiększeniu przedniej części kadłuba ScanEagle 2 może przenosić jednocześnie kamerę światła dziennego i pracującą w podczerwieni. W poprzedniej generacji można było wybrać tylko jedną z nich. Możliwe jest też zastosowanie małego systemu radiolokacyjnego. Wyposażenie rozpoznawcze ScanEagle 2 jest podobne do przenoszonego przez większy bsl – RQ-21A Blackjack (Testy operacyjne RQ-21A, 2014-02-02).
Dostawy pierwszych seryjnych ScanEagle 2 są planowane na 2015.