Poważne problemy związane z korozją spowodowały wstrzymanie przez Holandię odbioru kolejnych śmigłowców morskich NH90 NFH. W związku z tym konieczne jest doraźne zastąpienie ich Cougarami.
Holenderskie NH90 wzięły ostatnio udział w operacjach przeciwko piratom operującym na wodach w okolicach Somalii (Zmiana dowództwa operacji Atalanta, 2013-08-09) i na Karaibach (Ostatni Holland rusza na Karaiby, 2014-04-29). Po powrocie do kraju okazało się, że stopień zużycia i skorodowania ich struktury jest znacznie większy niż zakładano. Co najgorsze, badania przeprowadzone następnie przez Nationaal Lucht- en Ruimtevaartlaboratorium (NLR, Narodowe Laboratorium Lotnicze) wykazały, że przyczyną korozji mogą być błędy konstrukcyjne i produkcyjne oraz niewłaściwe materiały. Ogółem wykryto 92 przypadki korozji.
Podstawowym problemem jest brak uszczelnienia w miejscach, gdzie zgodnie ze specyfikacją powinno być ono nałożone na mechanizm składania belki ogonowej. Po złożeniu belki jej wnętrze było narażone na działanie słonej wody morskiej. W dodatku woda gromadziła się tam, zamiast spływać.
Niektóre elementy zostały wykonane z nieodpowiednich materiałów, nieodpornych na korozję. Natomiast złe zaprojektowanie struktury spowodowało, że mimo intensywnego spłukiwania i mycia śmigłowców, w wielu miejscach gromadziła się sól, będąca wynikiem parowania wody morskiej.
Wspomniane wiropłaty zostały dostarczone w dwóch różnych wersjach, określanych jako Meaningful Operational Capability (MOC, znacząca zdolność operacyjna) i Full Operational Capability (FOC, całkowita zdolność operacyjna). Pierwszy ze śmigłowców (N227), odpowiadający standardowi wczesnego etapu produkcji, wykonany został z różnych materiałów. Okres jego służby na wodach u wybrzeży Somalii to 20 stycznia – 8 czerwca 2013.
Drugi z kolei (N233) został nieco przekonstruowany w wyniku analiz przeprowadzonych po przeglądach mających na celu określenie poziomu korozji struktury wersji MOC. Co ciekawe, wprowadzone zmiany nie spowodowały jego zmniejszenia. Wręcz przeciwnie – struktura śmigłowca wersji FOC była znacznie bardziej skorodowana, mimo, że w dodatku bazował on w środowisku o znacznie mniejszym zasoleniu. N233 przebywał na Karaibach od 11 sierpnia do 13 grudnia 2013.
W liście zaadresowanym do parlamentu minister obrony Holandii, pani Jeanine Hennis-Plasschaert poinformowała, że zarówno producent śmigłowców, koncern NHIndustries, jak i agencja NAHEMA, odpowiedzialna za ich dostawy użytkownikom, traktują sprawę poważnie i znaleźli rozwiązania dla 60% wykrytych defektów i niedociągnięć. NHI spodziewa się, że proces naprawczy zakończy się we wrześniu br. Nie wiadomo jednak, kto ma zapłacić za prace związane z wdrożeniem w/w poprawek.
Opóźnienia w dostawach holenderskich NH90 NFH oznaczają, że śmigłowce tego typu wylatują mniej godzin niż zakładano (Holenderskie NH90 na wzburzonym morzu, 2012-09-21), przez co nie można wyszkolić odpowiedniej liczby załóg lotniczych i personelu technicznego. W dodatku obsługa techniczna śmigłowców jest bardziej skomplikowana z powodu konieczności wprowadzania poprawek. Resort obrony uważa, że dopiero w 2019 w służbie znajdować się będzie ilość lotników i mechaników wystarczająca do bezproblemowej eksploatacji NH90.
W celu tymczasowego zastąpienia NH90 w służbie Holandia postanowiła użyć śmigłowców AS 532U2 Cougar Mk2. Obecnie rząd w Hadze dysponuje 8 śmigłowcami tego typu. W 2012 zmagazynowano 9 pozostałych Cougarów, z których co najmniej jeden zostanie przywrócony do eksploatacji i wysłany na Karaiby, gdzie będzie operował w latach 2015-2016. Wspierać go będzie śmigłowiec US Coast Guard. Holenderski resort obrony dysponuje środkami wystarczającymi na użytkowanie Cougara do 2018. Jednak plany zakładają wysłanie NH90 na Karaiby rok wcześniej.