Francusko-indyjskie negocjacje w sprawie zakupu samolotów wielozadaniowych Rafale utknęły z powodu niemożności porozumienia się co do ceny.
Jak donosi dziennik Business Standard, minister obrony Indii Manohar Parrikar poinformował opinię publiczną o impasie w negocjacjach z Francją, dotyczących ceny zakupu 36 samolotów wielozadaniowych Rafale. – Cena to problem, który należy rozwiązać. Umowa nie zostanie podpisana, dopóki cena nie będzie odpowiednia – powiedział szef indyjskiego resortu obrony (Kontrakt na Rafale w ciągu 4 miesięcy, 2016-01-28).
Według gazety, powołującej się na źródło w ministerstwie obrony, Francuzi żądają kwoty 915,48 mld INR (52,6 mld zł). Natomiast rząd w New Delhi jest skłonny zapłacić 684,99 mld INR (39,4 mld zł).
Zdaniem ministra Parrikara negocjacje mogą potrwać jeszcze kilka miesięcy. – Nie można przyjąć ścisłych ram czasowych, ponieważ negocjujemy kontrakt wartości setek miliardów rupii – dodał szef resortu obrony Indii.
Parrikr potwierdził, że Indie domagały się offsetu w wysokości 50 % wartości umowy i Dassault zgodził się na ten warunek. Zaprzeczył jednak, aby prowadzone były rozmowy w sprawie zakupu większej ilości francuskich samolotów niż 36.
Francuzi namawiają Hindusów także do nabycia Rafale M – wersji pokładowej, używanej przez lotnictwo Marine Nationale (Marynarki Wojennej Francji) – dla nowego lotniskowca INS Vishal, drugiej jednostki typu Vikrant. Dzięki temu Bharatiya Vāyu Senā (wojska lotnicze Indii) i Bhāratīya Nau Senā (marynarka wojenna Indii), mogłyby wspólnie zamawiać części zamienne i wykonywać obsługę, przeglądy i naprawy samolotów. Co więcej, Rafale M jest jedynym samolotem wielozadaniowym wyprodukowanym poza USA, który uzyskał zezwolenie na operowanie z pokładów lotniskowców US Navy (Ambicje indyjskiej floty, 2016-02-15).