Płetwonurkowie marynarki wojennej Indii wydobyli z pokładu zniszczonego w niedawnym pożarze OP typu Sindhughosh (proj. 877EKM.), INS Sindhurakshak (S 63) pierwsze ciała znajdujących się na jego pokładzie marynarzy.
Przypomnijmy, że do pożaru, który w konsekwencji doprowadził do zatopienia INS Sindhurakshak doszło w nocy z wtorku na środę (Pożar na pokładzie INS Sindhurakshak, 2013-08-14). Okręt znajdował się wówczas na terenie portu morskiego w Bombaju na wschodzie kraju.
Więszkość członków załogi okrętu zdołała się ewakuować. Wewnątrz OP znajdowała się jednak grupa 18 marynarzy, którzy najprawdopodobniej ponieśli śmierć. W ostatnich godzinach płetwonurkom marynarki wojennej udało się dostać do wnętrza zatopionego INS Sindhurakshak i wydobyć z jego pokładu ciała pierwszych 2 wojskowych. Trwają poszukiwania pozostałych.
Przyczyny wtorkowego wypadku w dalszym ciągu nie są znane. Teza o usterce technicznej jest w ocenie części komentatorów mało prawdopodobna. Zwłaszcza, że w kwietniu br. okręt powrócił do Indii po przejściu remontu i częściowej modernizacji na terenie rosyjskiej stoczni Zwiezdoczka na północy kraju (INS Sindhurakshak w Indiach, 2013-04-30, Testy INS Sindhurakshak, 2012-10-31).
Z tego względu dowództwo marynarki wojennej podejrzewa, że do pożaru na pokładzie OP mogło dojść wskutek zaniedbania procedur bezpieczeństwa przez członków załogi. Naturalnie, nie można też wykluczyć sabotażu.