Okręt zaopatrzeniowy marynarki wojennej Hiszpanii, SPS Cantabria (A15) wszedł do portu morskiego w Goa na południowym zachodzie Indii. Przez najbliższe kilka dni okręt będzie otwarty dla zwiedzających.
Oficjalnie, celem kilkudniowej wizyty SPS Cantabria w Indiach jest chęć potwierdzenia bliskich relacji wojskowych między New Delhi a Madrytem. Nie ulega jednak wątpliwości, że głównym powodem, dla którego okręt Armada Española (marynarki wojennej Hiszpanii) zawinął do portu w Goa jest próba prezentacji rozwiązań technologicznych rodzimego hiszpańskiego przedsiębiorstwa stoczniowego, Navantia. W tym samym celu omawiany okręt spędził ostatnie 9 miesięcy w Australii (SPS Cantabria wraca do Hiszpanii, 2013-11-04).
Hiszpanie zamierzają bowiem wystartować w ogłoszonym niedawno przez New Delhi przetargu na nowoczesne śmigłowcowce desantowe. Jego wartość ma wynieść 250 mld INR (12,4 mld PLN). O planach uruchomienia omawianego postępowania przetargowego mówiło się już od wielu lat (Indyjski przetarg na śmigłowcowce, 2011-02-14).
Warto zaznaczyć, że Navantia ma już duże doświadczenie w budowie tego typu okrętów. Od 3 lat w służbie Armada Española znajduje się Juan Carlos I (L-61) (Juan Carlos I w służbie, 2010-10-01). Hiszpanie biorą też udział w programie budowy dla Królewskiej Marynarki Wojennej Australii (RAN) dwóch jednostek desantowych typu Canberra (Pierwsze próby Canberry, 2013-11-06). Co więcej, hiszpańskie przedsiębiorstwo uchodzi też za cichego faworyta w walce o przyszłe zlecenie na budowę wielozadaniowego okrętu desantowego dla Daehanminguk Haegun (marynarki wojennej Republiki Korei) (Seul rozważa zakup lekkich lotniskowców, 2013-10-28).
Po ich wejściu do służby, nowe indyjskie śmigłowcowce wspomogą obecnie użytkowany okręt desantowy typu Austin, INS Jalashwa (L41) (ex-amerykański USS Trenton (LPD 14) (na zdjęciu). Desantowiec został odkupiony od USA w 2007. Wartość zawartego wówczas porozumienia wyniosła 48 mln USD (148,9 mln PLN).